Reklama

Dominika Kulczyk chce kupić wszystkie akcje Polenergii

Dominika Kulczyk i Mansa Investments ogłosili wezwanie na 49,8 proc. akcji Polenergii, czyli wszystkie pozostałe poza ich kontrolą papiery spółki. Oferują po 20,50 zł za akcję. Celem jest wycofanie spółki z obrotu giełdowego.

Aktualizacja: 27.08.2018 18:44 Publikacja: 27.08.2018 17:30

Dominika Kulczyk chce kupić wszystkie akcje Polenergii

Foto: Adobe Stock

Mansa Investments jest spółką zależną od Dominiki Kulczyk, która już dziś kontroluje Polenergię. - Polenergia jest dla mnie inwestycją długoterminową. Spółka będzie centrum kompetencji do rozwoju projektów nie tylko w obszarze energetyki odnawialnej. Zamierzam przekształcić Polenergię w największą prywatną grupę energetyczną inwestującą nie tylko w Polsce – stwierdziła Kulczyk w komunikacie prasowym.

Czytaj także: Polenergia: Chińczycy chcą zostać

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Giełda
Rynek debiutów w Europie wyhamował. Odżyje jesienią?
Giełda
Kernel: akcjonariusze walczą nie tylko o wyższą wycenę
Giełda
Wakacyjne dywidendy 2025: GPW bije rekordy. PKO BP i Orlen z imponującą stopą
Giełda
Rosną długi spółek giełdowych. Dlaczego ich nie spłacają?
Giełda
Rosyjscy inwestorzy uwierzyli w groźby Donalda Trumpa gwałtowana wyprzedaż akcji
Reklama
Reklama