Sesja za Oceanem przebiegała spokojnie. W centrum uwagi inwestorów znajduje się sezon wyników spółek. Dlatego giełdowi gracze zachowują ostrożność. Dziś po zakończeniu sesji w Nowym Jorku swój raport kwartalny opublikowała Alcoa. Tradycyjnie wyniki aluminiowego koncernu są początkiem sezonu prezentacji wyników.
Alcoa wypracowała w ostatnim kwartale 2012 roku zysk w wysokości 242 mln dol. wobec 191 mln straty w analogicznym okresie rok wcześniej. Przychody spadły nieznacznie o 1,5 proc. z 6 mld w czwartym kwartale roku 2011 do 5,89 w ostatnich trzech miesiącach roku 2012.
Rynek oczekuje wzrostu zysków spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 o 2,9 proc. rok do roku, wynika z danych Factset. W ujęciu sektorowym najlepsze wyniki, bo o ponad 16 proc. lepsze rok do roku., powinny zaraportować spółki z sektora finansowego. Najsłabszych wyników oczekuje się w sektorze przemysłowym oraz IT, gdzie zyski mają spaść odpowiednio: o 4,5 proc. i 2,4 proc. 2,2 proc. powinny wzrosnąć przychody spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500. Największy wzrost w tej kategorii powinny zanotować spółki z sektorów: użyteczności publicznej (12,2 proc.) oraz finansowego (7,0 proc.) Najsłabsze mają być sektory: energetyczny (spadek przychodów o 10,5 proc.) oraz materiałowy (spadek o 0,9 proc.) - oczekują ankietowani przez Factset analitycy.
Rynek zachowywał również ostrożność, czekając na czwartkową decyzję Europejskiego Banku Centralnego (ECB) w sprawie polityki pieniężnej. W ocenie analityków sygnały z ECB mogą ponownie skupić uwagę rynku na słabości gospodarki strefy euro i możliwości obniżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Indeksy traciły dziś także z powodu pojawiających się na rynku spekulacji, że rating Francji może wkrótce zostać obniżony. Wysoko postawiony przedstawiciel Francji powiedział jednak agencji Reutera, że pogłoski te są fałszywe.
Na zamknięciu sesji Dow Jones stracił 0,41 proc., technologiczny Nasdaq spadł o 0,23 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 zniżkował 0,32 proc.