Początek dnia na warszawskiej giełdzie może napawać optymizmem. Po wczorajszej dość mocnej przecenie dziś inwestorzy łaskawszym okiem spoglądają na akcje. Już na starcie notowań wskaźnik 20 największych firma naszego parkietu zyskał 0,9 proc. Warszawa nie jest jednak osamotniona we wzrostach. Zielono jest niemal na wszystkich europejskich rynkach.
Niewielkie zmiany zaliczyły wczoraj indeksy amerykańskie. S&P 500 wzrósł o 0,57 proc. i wyniósł na koniec dnia 1285,50 pkt. Z kolei Dow Jones Industrial wzrósł o 0,22 proc. Inwestorzy w Stanach czekają przede wszystkim na wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke. To jednak dopiero w czwartek.
Optymizmem powiało za to na rynkach azjatyckich. Po kilku nieudanych sesjach zagościły tam mocniejsze wzrosty. Japoński Nikkei225 zyskał aż 1,9 proc.
Na rynku walutowym początek dnia upływa pod znakiem umocnienie złotego. Nasza waluta odrabia straty z ostatnich dni i dziś w godzinach porannych za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić 3,48 zł czyli o prawie 1 proc. mniej niż wczoraj. Euro było wyceniane na 4,35 o 0,6 proc. mniej niż we wtorek.
Dziś kluczowymi informacjami dla inwestorów będą decyzje Europejskiego Banku Centralnego oraz Rady Polityki Pieniężnej. O ile jednak RPP nie powinna niczym zaskoczyć inwestorów, to wielką niewiadomą jest decyzja EBC. I to od Europejskiego Banku Centralnego oraz retoryki jego szefa będzie zależał dalszy przebieg notowań.