Poniedziałkowa sesja została całkowicie zdominowana przez doniesienia z Cypru. Inwestorzy masowo sprzedawali akcji niemal na wszystkich europejskich parkietach. Dziś, przynajmniej na początku dnia, paniki nie ma, choć chęci do odrabiania strat inwestorzy też mają niewiele. WIG20 rozpoczął dzień od 0,2 – proc. spadku. Podobne nastroje panują także na innych europejskich rynkach. DAX na początku dnia stracił 0,4 proc. również francuski CAC40 zniżkował o 0,4 proc. W związku z zamieszaniem na Cyprze, do środy włącznie, zamknięta będzie tamtejsza giełda.

Doniesienia z Cypru zdominowały także wczorajszą sesją na Wall Street. Dow Jones Industrial spadł o 0,17 proc. zaś S&P 500 zniżkował o 0,16 proc. Po raz kolejny odżyła dyskusja o kryzysie w strefie euro.

Zdecydowanie lepiej wyglądała jednak już sytuacja na giełdach azjatyckich. Po mocnej poniedziałkowej przecenie dzisiaj w nocy inwestorzy znowu zaczęli kupować akcje. Nikkei225 zyskał na wartości aż 2 proc. Kospi zakończył dzień 0,5 proc. nad kreską.

Z pewnością informacje płynące z Cypru znajdą się dziś w centrum uwagi inwestorów. To właśnie doniesienia o kolejnych decyzjach mogą być kluczowe dla dzisiejszych notowań. Oprócz tego gracze dostaną szereg danych makroekonomicznych, choć biorąc pod uwagę obecne nastroje na rynkach mogą one zejść na dalszy plan. O 11 poznamy odczyt indeksu ZEW w Niemczech. Po południu ważne dane z krajowego podwórka. Poznamy bowiem dane dotyczące produkcji przemysłowej w Polsce.

Po wczorajszej przecenie stabilnie zachowuje się dzisiaj także złoty. W stosunku do dolara tracił 0,1 proc. i za amerykańską walutę na początku dnia trzeba płacić 3,20 zł. Euro kosztuje niecałe 4,15 zł czyli niemal tyle samo co wczoraj.