Reklama

WIG 20 finiszował 0,56 proc. wyżej niż w czwartek

Piątkowa sesja, mimo że zaczęła się od spadków, skończyła się niewielkimi zwyżkami indeksów. Wzrostom towarzyszyły jednak symboliczne obroty.

Publikacja: 19.07.2013 18:07

WIG 20 finiszował 0,56 proc. wyżej niż w czwartek

Foto: Bloomberg

Wakacyjny sezon trwa w pełni co nie pozostaje bez wpływu na wolumen obrotów na GPW. Piątkowa sesja doskonale wpisywała się w wakacyjne klimaty. Przez cały dzień właściciela zmieniły w Warszawie akcje za zaledwie 450 mln zł czyli 36 proc. mniej niż w czwartek. Aktywności graczy nie sprzyjał też pusty kalendarz danych makroekonomicznych. Brakowało im bodźców do zamykania lub otwierania pozycji. Symboliczne obroty skutkowały nagłymi zwrotami akcji na całym rynku bo nawet niewielkie zlecenia sprzedaży akcji największych spółek potrafiły odwrócić kierunek, w którym zmierzały indeksy giełdowe.

Pierwsze tego typu zdarzenie miało miejsce w kilkanaście minut po rozpoczęciu notowań. Sesja w Warszawie, mimo czwartkowych rekordów hossy za oceanem, rozpoczęła się od spadków. WIG 20 malał o 0,38 proc. a WIG o 0,26 proc. W dół, podobnie jak dzień wcześniej, ciągnął rynek KGHM. Jednak już o godz. 9.15 nasz parkiet, bez powodu, znalazł się nad kreską a spółki były średnio o ok. 0,5 proc. droższe niż dzień wcześniej.

Kolejne godziny upłynęły pod znakiem mikrowahań kursów. Główne indeksy poruszały się w trendach bocznych sporo powyżej poziomów obserwowanych poprzedniego dnia. Taka sytuacja trwała aż do godz. 14.45 gdy w kilka minut WIG 20 spadł pod kreskę. W dołku znalazł się na poziomie 2284,32 pkt. co oznaczało blisko 0,7-proc. przecenę. Podobnie jak rano nie można było wskazać jednoznacznej przyczyny dlaczego polskie akcje zaczęły tak nagle parzyć inwestorów w portfelach tym bardziej, że ostatnie kilkadziesiąt minut handlu upłynęło pod znakiem odrabiania tej przeceny.

Ostatecznie na finiszu WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2313,31pkt. co oznaczało 0,56-proc. zwyżkę. WIG rósł o 0,39 proc. do 46399,74 pkt. Z najważniejszych indeksów jedynie mWIG40 był na minusie. Przecena wyniosła jednak tylko 0,15 proc.

Z dużych spółek najlepiej przez cały dzień prezentowało się Pekao, które podrożało o 2,6 proc. oraz zyskujący 2,1 proc. Lotos. Najmniej powodów do zadowolenia mieli właściciele Kernela, którzy stracili 2,8 proc. Z mniejszych firm gracze chętnie (zwyżka wyniosła 2,9 proc.) kupowali akcje CD Projektu w reakcji na pozytywną rekomendację DM BZ WBK. Analitycy wyceniają papiery producenta gier komputerowych na 11 zł. Na GPW kosztowały na finiszu 9,6 zł.

Reklama
Reklama

Na innych parkietach europejskich dominowały jednak spadki. Giełda niemiecka i francuska przez cały dzień były na minusach. Parkiet w Londynie na chwilę wyszedł na plus ale o godz. 17 znowu spadał o 0,02 proc. W tym czasie giełda paryska traciła 0,16 proc. a frankfurcka 0,18 proc. Lepsza postawa zachodnioeuropejskich parkietów pod koniec notowań była zasługą giełdy nowojorskiej. Indeks S&P 500, mimo że zaczął na minusie, o godz. 17 odrobił już całość strat i miał ochotę dalej piąć się w górę.

Na rynku walutowym złoty kontynuował umocnienie wobec euro (późnym popołudniem kosztowało 4,2390 zł co oznaczało 0,12-proc. przecenę), franka (3,4280 zł, spadek wynosił 0,1 proc.) i dolara (3,2250 zł czyli 0,6 proc. mniej niż w czwartek).

Giełda
Na giełdzie w Warszawie popyt łapie zadyszkę
Giełda
Inwestorzy w Warszawie ostrożnie podchodzą do zakupów akcji
Giełda
Na GPW trwa przeciąganie liny
Giełda
Giełdy zareagowały na plan pokojowy. Warszawa została daleko w tyle
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Giełda
Nancy Pelosi ma status legendarnej inwestorki
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama