W tym roku do funduszy ETF akcji amerykańskich napłynęło około 95 miliardów dolarów, wynika z danych Bloomberga. Z ETF grających na rynkach wschodzących wycofano natomiast 8,4 miliarda dolarów. Wskaźnik cena/zysk dla indeksu Standard&Poor's500 wynosi 16 i jest o 70 proc. wyżej niż w przypadku MSCI Emerging Markets Index. Jednocześnie z pomiaru zmienności cen wynika, że rynek amerykański jest pod tym względem najspokojniejszy od ponad sześciu lat w porównaniu z parkietami Brazylii, Rosji, Indii i Chin.
Gotówka wypływa z ETF inwestujących na rynkach wschodzących w najszybszym tempie od kiedy gromadzone są takie informacje, a byczo nastawieni inwestorzy wskazują, że bezprecedensowy trzeci rok wyższego tempa wzrostu zysków spółek amerykańskich będzie wspierał Standard&Poor's500 nawet jeśli Rezerwa Federalna zacznie ograniczać stymulowanie gospodarki. Z kolei na rzecz rynków wschodzących mają przemawiać najniższe wyceny od czterech lat, co powinno spowodować przypływ pieniędzy do ETF wyspecjalizowanych w tego rodzaju inwestycjach.