Analitycy Erste Securities w opublikowanym wczoraj raporcie podnieśli cenę docelową akcji CCC z 90 do 125zł. Podtrzymali jednocześnie zalecenie „kupuj". W efekcie kurs akcji obuwniczej firmy rósł nawet o 4,9 proc., do 102,9 zł. Od początku tego roku zyskał już 40 proc.
Zwyżka kursu to wyraz optymizmu inwestorów, którzy oczekują dobrych wyników CCC. Te mają przyjść dzięki szybkiemu rozwojowi, zarówno w Polsce jak i za granicą. W tym roku lider polskiego rynku obuwniczego na otwarcie sklepów wyda ok. 65 mln zł, przez co jego powierzchnia handlowa netto zwiększy się o 59 tys. mkw. (na koniec 2012 r. spółka miała 202 tys. mkw.). W I półroczu powierzchnia handlowa wzrosła o 15 tys. mkw. (ok. 9 proc.) i na koniec czerwca CCC miało 704 sklepy.
W przyszłym roku firma chce zwiększyć powierzchnię handlową o 90 tys. mkw. w krajach środkowej Europy, gdzie już jest obecna. Ale CCC powoli wchodzi też na nowe rynki, otwierając sklepy testowe w Niemczech, Słowenii, Austrii, Chorwacji i Turcji. Rozważa też wejście do kolejnych krajów Europy Zachodniej. Zarząd nie chce jeszcze zdradzać, o jakie państwa może chodzić. Jest kilka dużych rynków, m. in. Wielka Brytania, północne Włochy, kraje Beneluksu, Skandynawia – wymienia Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC. W przyszłym roku na otwarcie sklepów spółka wyda ok. 100 mln zł.