Poniedziałkowej sesji na warszawskim parkiecie inwestorzy nie będą mogli zaliczyć do udanych. Wszystkie główne indeksy zakończyły dzień pod kreską. Najmocniej stracił WIG20, który spadł o 2,4 proc., do 1753 pkt. Najbliższe wsparcie wyznacza ubiegłotygodniowy dołek na 1748 pkt. Dzisiejszym zadaniem byków jest obrona tego poziomu. Pierwsze minuty handlu pokazują, że jest na to spora szansa. Na początku wtorkowych notowań więcej do powiedzenia mają kupujący. Chwilę po otwarciu sesji indeks grupujący największe krajowe spółki rósł o 0,5 proc., do 1762 pkt.
We wtorek największą uwagę krajowych inwestorów będą przykuwały raporty finansowe spółek za III kwartał. Dziś poznamy również odczyty PKB dla Polski, Włoch i Strefy Euro. PKB Niemiec w III kwartale w ujęciu rocznym wzrosło o 1,5 proc. Eksperci spodziewali się wyniku na poziomie 1,8 proc.
Wczoraj po sesji swoje wyniki podała Energa. W III kwartale energetyczni gigant miał 190 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 166 mln zł czystego zarobku rok wcześniej. Analitycy spodziewali się nieco słabszych rezultatów. Inwestorzy ze spokojem odebrali wyniki spółki. Na starcie notowań jej akcje drożały o 0,1 proc., do 7,53 zł.
Rano na rynku walutowym obserwujemy wyraźne umocnienie się złotego względem głównych walut. Euro wyceniane jest na 4,40 zł, a dolar na 4,09 zł.