Zasypywanie luki kredytowej

W ciągu prawie siedmiu lat od uruchomienia przez BGK programu gwarancji de minimis pozwolił on na wygenerowanie dodatkowego kredytu o wartości niemal 33 mld zł, dzięki czemu powstało lub zostało utrzymanych ponad 200 tys. miejsc pracy.

Publikacja: 14.02.2020 01:00

Podczas konferencji 6 lutego ogłoszono podpisanie przez BGK oraz EFI umowy, dzięki której pula środk

Podczas konferencji 6 lutego ogłoszono podpisanie przez BGK oraz EFI umowy, dzięki której pula środków dostępnych w programie COSME umożliwi udzielenie kredytów o wartości 10,5 mld zł

Foto: BGK

Partnerem relacji jest Bank Gospodarstwa Krajowego

To wynik najnowszych badań Banku Gospodarstwa Krajowego dotyczących efektów programu gwarancji de minimis, którego celem jest poprawa dostępu do finansowania dla mikro-, małych i średnich firm (MŚP).

– Jest to doskonały przykład współpracy pomiędzy sektorem bankowym i przedsiębiorcami zwłaszcza z sektora mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, do których BGK przywiązuje szczególną wagę – podkreślił w miniony czwartek Włodzimierz Kocon, wiceprezes BGK.

Instrument, który był pomyślany jako odpowiedź na spowolnienie gospodarcze sprzed kilku lat, okazał się tak potrzebny, że dziś jest trwałym elementem systemu wsparcia MŚP. – MŚP są podstawą polityki gospodarczej na całym świecie, ponieważ to one napędzają rozwój i przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania mechanizmów rynkowych i harmonijnego rozwoju konkurencji. Gwarancje BGK są właściwymi instrumentami wsparcia, które ułatwiają lub umożliwiają podmiotom gospodarczym dostęp do kredytów bankowych. Z punktu widzenia wykorzystania środków publicznych są to również najbardziej efektywne instrumenty wsparcia zapewniające najwyższy efekt mnożnikowy – zaznaczył Tomasz Robaczyński, wiceminister finansów, podczas konferencji „Partnerska współpraca gwarancją sukcesu", którą „Rzeczpospolita" objęła patronatem.

– Jedną z determinant MSP są koszty kredytu i polityka kredytowa banków komercyjnych. To dzięki BGK i bankom z nim współpracującym udało się zapełnić lukę, która przez długi czas istniała na rynku. Kredyty przez długi czas były niemal niedostępne dla małych i średnich przedsiębiorstw – akcentował Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Na fali sukcesu de minimis BGK wdraża kolejne programy gwarancyjne, m.in. przeznaczony dla innowacyjnych i efektywnych ekologicznie przedsiębiorstw Biznesmax.

Udana kooperacja

Od wiosny 2013 r., czyli od początku istnienia programu gwarancji de minimis, skorzystało z niego 160 tys. przedsiębiorstw. – BGK udzielił w tym programie gwarancji na ponad 70 miliardów zł, co przełożyło się na akcję kredytową banków komercyjnych w wysokości ponad 120 miliardów złotych. To jest przeogromna kwota, zastrzyk pieniędzy, który napędza gospodarkę – wyliczał Kocon.

Według ustaleń BGK 26 proc. firm, które skorzystały z kredytu inwestycyjnego lub obrotowego z gwarancją de minimis, poza tym programem nie mogłoby liczyć na uzyskanie takiego finansowania ze względu na brak wymaganego zabezpieczenia. Kolejnych 36 proc. otrzymałoby kredyt bez gwarancji BGK, ale na gorszych warunkach. – Pozostałe firmy dzięki gwarancjom zyskują pewność, że w razie niepowodzeń część długu zostanie spłacona przez gwaranta, czyli BGK – tłumaczył podczas konferencji Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.

Nic dziwnego, że de minimis odgrywa istotną rolę w finansowaniu MŚP. W II kwartale 2019 r. (to ostatnie dostępne dane) odpowiadał za 10,6 proc. ogółu kredytów udzielonym przez banki mikro-, małym i średnim przedsiębiorstwom. Co ciekawe, ten udział od pewnego czasu maleje, rok wcześniej przekraczał 12 proc. Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK, tłumaczył, że nie jest to efekt malejącej popularności tego programu gwarancyjnego, tylko skutek wprowadzenia innego, dla wielu firm bardziej atrakcyjnego. Chodzi o gwarancje COSME.

Znaczenie makroekonomiczne

Wartość kredytu udzielonego w programie de minimis od początku jego istnienia (ponad 120 mld zł) odpowiada blisko 1 proc. PKB Polski w tym okresie. To pokazuje, że ten instrument gwarancyjny nie tylko ułatwia rozwój sektora MŚP, ale też ma znaczenie makroekonomiczne. Tymczasem nie jest to jedyny instrument w rękach BGK, choć na razie najważniejszy. Rosnącą popularnością cieszy się m.in. wspomniany Biznesmax, czyli instrument łączący gwarancje z dotacją na spłatę odsetek.

– BGK jako pierwszy bank rozwoju w UE stworzył taki instrument łączony, finansowany środkami strukturalnymi – podkreśliła Halina Wiśniewska, dyrektor departamentu gwarancji i poręczeń w BGK.

Biznesmax kierowany jest do sektora innowacyjnego, ale kryterium innowacyjności jest szeroko zdefiniowane, co sprawia, że grono adresatów jest duże. Na wsparcie liczyć mogą nie tylko firmy dokonujące innowacji produktowych, ale też organizacyjnych i procesowych, a także te, które realizują projekty o charakterze innowacji proekologicznej.

– To jest produkt, jakiego brakowało na rynku. Dodatkowo jest programem prostym, jeżeli chodzi o zakres dokumentowy – zaznaczył podczas jednej z debat na konferencji BGK Dariusz Kucharczyk, menedżer rozwoju produktów w Santander Bank Polska. Ta instytucja udziela najwięcej kredytów z gwarancją Biznesmax.

W tej debacie udział wzięli także przedsiębiorcy, którzy tłumaczyli, dlaczego zdecydowali się na skorzystanie z Biznesmax. – Ta gwarancja okazała się dobrym produktem i pozwoliła nam na sfinansowanie tej części działalności, która miała charakter inwestycyjny i innowacyjny, ale nie obejmowała etapu badań i rozwoju, który był już za nami i przeprowadziliśmy go własnymi środkami – powiedział Damian Matkowski, dyrektor finansowy w firmie Connectis.

Będzie prościej i szybciej

Do przedsiębiorstw z sektora MŚP, które mają najbardziej utrudniony dostęp do kredytu, skierowana jest również gwarancja COSME, czyli działający od czterech lat program przygotowany przez BGK na podstawie umowy z Europejskim Funduszem Inwestycyjnym. BGK jest pionierem tej współpracy, ponieważ umowa z EFI z 2015 roku była pierwszą umową COSME zawartą w ramach planu Junckera.

– Gwarancje polegają na tym, że EFI udziela regwarancji BGK, a BGK kieruje gwarancje do banków komercyjnych i spółdzielczych, które w oparciu o to zabezpieczenie udzielają kredytów mikro-, małym i średnim przedsiębiorcom bez względu na dostępne limity pomocy publicznej i pomocy de minimis – wyjaśniał Robert Kasprzak, dyrektor zarządzający BGK.

Podczas konferencji gwarancyjnej, która odbyła się w Warszawie 6 lutego, BGK ogłosił podpisanie z EFI kolejnej umowy, dzięki której pula środków dostępnych w programie gwarancji COSME zwiększyła się do poziomu umożliwiającego udzielenie kredytów o łącznej wartości 10,5 miliarda złotych. – Przez cztery lata trwania programu COSME udzieliliśmy ponad 25 tysięcy gwarancji na kwotę prawie 4,5 miliarda złotych. Nowa umowa podpisana z EFI umożliwi wzrost kwoty finansowania do wysokości 10,5 miliarda złotych kredytów udzielonych w oparciu o łączną kwotę gwarancji pozyskanych z EFI – podkreślił Włodzimierz Kocon.

Przedsiębiorcy będą mieli też więcej czasu, do końca października 2021 r., aby starać się o takie finansowanie. Dotąd ten limit wynosił 8,4 mld zł, a wartość już udzielonych kredytów z gwarancjami wyniosła 5,5 mld zł. Z produktu skorzystało 22 tys. firm.

Konferencja była również okazją do tego, by zapowiedzieć przyszłe działania BGK. Halina Wiśniewska, dyrektor departamentu gwarancji i poręczeń w BGK, podkreślała, że jej bankowi zależy przede wszystkim na tym, aby odwrócić dotychczasowy trend dopasowywania oferty kredytowej do pojawiających się źródeł finansowania. Przedstawicielka banku zapowiedziała, że BGK będzie dążył do tego, aby na stałe wprowadzać do oferty produkty, które są potrzebne na rynku, i do nich dopasowywać pojawiające się źródła finansowania. BGK wiąże tu duże nadzieje z nową tzw. perspektywą finansową UE, na lata 2021–2027, w tym między innymi z inicjatywą InvestEU.

Badania przeprowadzone przez BGK pokazują, że gwarancje są efektywnym instrumentem finansowym. Przyznawali to także uczestniczący w konferencji przedstawiciele banków komercyjnych. Tłumaczyli, że kredyty z gwarancją nie są konkurencją dla standardowej oferty kredytowej, bo trafiają do przedsiębiorstw, które z różnych powodów nie mogą z niej skorzystać. Wiceminister finansów zapowiedział, że współpraca polskiego rządu z BGK będzie podtrzymywana. – Można się spodziewać, że oferta BGK we współpracy z Ministerstwem Finansów i z bankami będzie kontynuowana, wzmacniana i coraz lepsza – powiedział Tomasz Robaczyński.

Opinie dla „Rzeczpospolitej"

Włodzimierz Kocon, wiceprezes BGK

Rozwój Polski, przedsiębiorczości oraz mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw możliwy jest dzięki istnieniu systemu, który wspiera ich działalność. Gwarancje, dzięki temu, że w istotny sposób ułatwiają dostęp do finansowania, przyczyniają się do tworzenia nowych miejsc pracy, wzrostu obrotów firmy czy też innowacyjności. Jest to doskonały przykład tego, że współpraca sektora bankowego z BGK i polskim rządem umożliwia dynamiczny rozwój przedsiębiorstw oraz gospodarki.

Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK

Aż 76 proc. beneficjentów gwarancji de minimis stanowią firmy mikro, których skala działania jest lokalna. Program cieszy się ogromną popularnością i już 10 proc. finansowania dłużnego dla firm z sektora MŚP w Polsce zabezpieczone jest gwarancjami BGK.

- Partnerem relacji jest Bank Gospodarstwa Krajowego

Partnerem relacji jest Bank Gospodarstwa Krajowego

To wynik najnowszych badań Banku Gospodarstwa Krajowego dotyczących efektów programu gwarancji de minimis, którego celem jest poprawa dostępu do finansowania dla mikro-, małych i średnich firm (MŚP).

Pozostało 97% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli