Jak podaje agencja Interfax, nie wiadomo skąd pochodziły pieniądze za zapłatę. Od początku lata rząd w Kijowie płaciło Rosjanom zaciągniętymi przez Naftogaz kredytami w banku centralnym i Oszczadbanku. Wykorzystano także pieniądze z rezerw złoto-walutowych.
Najbardziej prawdopodobne, że teraz Kijów wykorzystał wynoszącą 3,3 mld dol. transzę kredytu MFW. Fundusz zgodził się bowiem, by część pieniędzy została przeznaczona na zakup paliw.
Termin zapłaty Gazpromowi mija 6 sierpnia.