Analiza ta nie rozstrzyga, czy po opuszczeniu eurolandu zachowają one w obiegu unijną walutę.

- Nie wykluczamy tego scenariusza, ale uważamy, że o wiele bardziej prawdopodobne jest, że krajom tym zostanie udzielona pomoc finansowa przez Unię Europejską. Finansowy ratunek nie będzie jednak prosty. To nie ratowanie banków, tylko całych państw. Unia Europejska nie wypracowała jeszcze reguł prawnych dotyczących tego typu przypadków. Co więcej, niektóre kraje, w tym najprawdopodobniej Niemcy mogą się sprzeciwiać pomocy. Boją się one, że później każdy kraj mający kłopoty z finansami publicznymi, zamiast obniżać deficyt budżetowy, wyciągnie ręce po pieniądze - wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Steven Barrow, autor raportu, ekonomista Standard Banku.