– Rynek papierów nieskarbowych rośnie. Firmy coraz chętniej szukają finansowania alternatywnego do kredytu albo refinansują zapadające kredyty. Poza tym finansowanie w postaci emisji obligacji można uzyskać na dłuższy okres – mówi Mirosław Dudziński, dyrektor w agencji Fitch Polska.
Zainteresowanie emitentów jednak jest głównie w odniesieniu do papierów na dłuższy okres zapadalności. Na rynku papierów krótkoterminowych niewiele się zmienia. Sebastian Komendołowicz, zarządzający portfelem papierów nieskarbowych w BRE Banku, mówi, że pierwsze sześć miesięcy roku upłynęło pod znakiem spadku spreadów (marż). W przypadku papierów banków wahają się między 20 a 60 punktów ponad WIBOR. Za obligacje korporacyjne trzeba zapłacić więcej, bo między 100 a 200 pkt.
– Spada koszt kredytu w rachunku bieżącym, co ma duże przełożenie na rynek papierów dłużnych. Poza tym banki coraz bardziej otwierają się na finansowanie firm – komentuje.
Marże w papierach dłuższych dwu – trzyletnich sięgają 200 – 280 punktów. Jak dodaje specjalista z BRE Banku, nowością na rynku jest to, że firmy organizują przetargi dla inwestorów na cenę obligacji. Wygrywają ci, którzy zaoferują najniższą marżę dla emitenta.
– Pojawia się mało ciekawych papierów, a przybywa chętnych na ich nabywanie, głównie wśród inwestorów finansowych – mówi Komendołowicz.