Minister przedstawił wczoraj trzy warianty, jak objąć rolników obowiązkiem płacenia składki zdrowotnej. Jego zdaniem wysokość składki można uzależnić od płaconego przez właścicieli ziemi rolnej podatku gruntowego. – Ale wtedy ubytki we wpływach z podatku do gmin powinien zrekompensować budżet – zaznaczył Marek Sawicki.
Minister uważa, że warto zastanowić się nad ”odbudżetowym charakterem” składki zdrowotnej. Wtedy składki wszystkich Polaków byłyby płacone z budżetu, jak dziś ma miejsce w przypadku m.in. rolników czy służb mundurowych. – Trzeci wariant: opodatkowanie rolników wraz z wprowadzeniem podatku dochodowego wymaga głębszego przemyślenia – powiedział Sawicki.
[wyimek]2,3 mld zł przekazał w 2009 r. roku budżet na składki zdrowotne rolników[/wyimek]
Jego zdaniem system podatku dochodowego można opracować w rok, ale jego wprowadzenie należałoby skorelować z nową unijną polityką rolną, która rozpocznie się w 2014 r.
Sawicki przypomniał, że w ubiegłym roku wartość rolniczej produkcji sprzedanej wyniosła 70 mld zł, co przy rentowności na poziomie 10 proc., daje 7 mld zł dochodu i 1,4 mld zł podatku dochodowego. – Po odliczeniu składek emerytalno-rentowych i zdrowotnych nie zostanie nic – przekonywał minister.