Decyzja jest zaskoczeniem dla rynków, które prognozowały, że nowy prezes EBC Mario Draghi nie zmieni kosztów pozyskiwania pieniądza w eurolandzie.
Bank podwyższył ją w tym roku o 25 pkt bazowych na kwietniowym oraz lipcowym posiedzeniu. Wcześniej, przez 22 miesiące, pozostawała bez zmian na poziomie 1,0 proc.
Analitycy oceniali, że EBC może najwcześniej obniżyć stopy procentowe w grudniu br., gdy będzie miał nowe projekcje gospodarcze.
- Wzrost w strefie euro będzie bardzo umiarkowany w II półroczu 2011 r., a ryzyka negatywne się nasilają. Musieliśmy skorygować w dół prognozy wzrostu PKB na 2012 r. - powiedział Draghi na konferencji po decyzji EBC.
- Inflacja wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, w 2012 r. zacznie obniżać się do poziomu poniżej 2 proc. - dodał Draghi.