To niższa wartość niż przed rokiem, gdy było to 991,1 mln zł – wynika z danych Fitch Polska. Jednak gdy bliżej przyjrzeć się emisjom obligacji dokonanych przez miasta, gminy czy województwa, to sytuacja nie wygląda wcale gorzej.
W ubiegłorocznej kwocie zawiera się bowiem warta 600 mln zł emisja Warszawy. Po jej odjęciu okazuje się, że pozostałe samorządy wypuściły papiery na kwotę niższą niż 400 mln zł. W tym roku nie było natomiast emisji o tak wysokiej wartości jak stolicy w 2011 r. Największą emisję przeprowadził Kraków. Jej wartość to 180 mln zł. Poza tym papiery wyemitowały mniejsze samorządy. Przykładem może być Wałbrzych – 57 mln zł, Przemyśl – 39,1 mln zł, Siedlce – 25,1 mln zł, czy województwo łódzkie – 30 mln zł.
Podobnie sytuacja wygląda, jeśli chodzi o nowe tegoroczne programy. – Wartość programów podpisanych w ciągu sześciu miesięcy tego roku – 1,3 mld zł, jest zbliżona do tej sprzed roku – 1,5 mld zł. Gdy odejmie się program Warszawy na 600 mln zł z ubiegłego roku, to okazuje się, że mamy do czynienia ze wzrostem. Nie spodziewaliśmy się takiej sytuacji – mówi Marcin Święcicki, kierownik Zespołu Transakcji Samorządowych w PKO BP.
Jak podkreślają bankowcy, większość emisji jest przeprowadzanych w celu zdobycia finansowania na samorządowe inwestycje. Według ekspertów inwestycje komunalne w tym roku wyraźnie jednak się zmniejszą. A to oznacza, że wartość emisji przeprowadzonych w całym obecnym roku będzie niższa niż w 2011 r. (4,6 mld zł).
– Rynek obligacji komunalnych hamują również wchodzące w życie w 2014 roku ograniczenia ustawy o finansach publicznych dotyczące możliwości obsługi zobowiązań. Analizy przygotowane przez samorządy pokazują, że wiele z nich może mieć problem ze spłatą dotychczasowego długu – o nowym nie ma więc mowy – mówi Michał Schab, zastępca dyrektora Działu Analiz JST w INVESTcon Group.