Najnowsze badanie firmy TNS pokazuje wzrost zwolenników euro na Łotwie. Na koniec listopada 45 proc. Łotyszy deklarowało pozytywny stosunek do przyjęcia przez ich kraj euro (w tym 41 proc. „raczej pozytywnie", a 4 proc. – „bardzo pozytywnie"). To o 4 pkt proc. więcej niż w październiku i o 8 pkt proc. więcej niż w lipcu, kiedy przeprowadzono pierwsze takie badanie.
Łotewski łat od 2004 r. jest powiązany z euro sztywnym kursem (0,702804 łata za euro). Euro stanie się narodową walutą od 1 stycznia 2014 r.
Negatywny stosunek do europejskiej waluty ma wciąż większość – 52 proc. obywateli (w tym 33 proc. „raczej negatywny", a 19 proc. „skrajnie negatywny"). We wtorek pełniący obowiązki premiera Łotwy Valdis Dombrowskis (złożył dymisję po tragicznym zawaleniu się supermarketu, w którym zginęły 54 osoby) ocenił, że Łotwa jest w 95 proc. gotowa do przyjęcia euro
– Prawie wszystkie prace związane z naszym wejściem do strefy euro zostały wykonane. Jesteśmy gotowi na 95 proc. Pozostałe 5 proc. to finał, który musimy wykonać do końca miesiąca – cytuje go agencja Delfi.
Łotysze najbardziej obawiają się wzrostu cen po 1 stycznia. Jednak już teraz Centrum Obrony Praw Konsumentów (RTAS) Łotwy alarmuje, że rośnie liczba naruszeń przepisów dotyczących wprowadzania euro. Od początku października na Łotwie obowiązują podwójne ceny – w łatach i euro.