Balcerowicz: nie zmieniłem poglądów w sprawie OFE

Wywłaszczenie ludzi z oszczędności emerytalnych OFE nie jest w stanie uleczyć finansów publicznych, bo jest lekarstwem gorszym od choroby - pisze Leszek Balcerowicz, polemizując z wypowiedzią prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że "Leszek Balcerowicz, który gdy był ministrem finansów stawiał na pierwszym miejscu bezpieczeństwo finansów publicznych i budżetu. Jak przestał być ministrem mówi, że ze względów bezpieczeństwa finansów publicznych i budżetu nie są tak ważne".

Publikacja: 17.01.2014 15:41

Balcerowicz: nie zmieniłem poglądów w sprawie OFE

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Red

W wywiadzie dla „Faktów po Faktach" TVN 24 z 15.01.2014, Prezydent Bronisław Komorowski powiedział m.in.:

„Proszę zwrócić uwagę na coś bardzo ciekawego - kiedyś sądziłbym, że Leszek Balcerowicz, który gdy był ministrem finansów stawiał na pierwszym miejscu bezpieczeństwo finansów publicznych i budżetu. Jak przestał być ministrem mówi, że względy bezpieczeństwa finansów publicznych i budżetu nie są tak ważne. Coś jest na rzeczy, gdy mówi się, że poglądy czy punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Mojego również"

Ta wypowiedź sugeruje, że nie będąc już  Ministrem Finansów przestałem troszczyć się o dobro finansów publicznych. Jest ona całkowicie nieuzasadniona.

Po pierwsze:

Wywłaszczenie ludzi z oszczędności emerytalnych OFE nie jest w stanie uleczyć finansów publicznych, bo jest lekarstwem gorszym od choroby. Mówiłem o tym wielokrotnie w  medialnych wystąpieniach, a także w materiałach Forum Obywatelskiego Rozwoju m.in.: „Fałszywa nadwyżka jest gorsza od prawdziwego deficytu", które zostały przekazane do Kancelarii Prezydenta 19 grudnia 2013 r.

Po drugie:

Ekspertyzy FOR, doręczone Prezydentowi, oraz późniejszy artykuł mojego współautorstwa pt: „Nie zgódźmy się na kolejną nieprawdę", Rzeczpospolita, 23.12.2013 r., wykazują, że wbrew twierdzeniom osób z kręgów PO – PSL, wprowadzenie w życie ustawy zmieniającej system emerytalny w Polsce, nie jest konieczne dla uniknięcia załamania się budżetu w 2014 r. Ci, którzy głoszą, że bez drastycznych kroków w stosunku do oszczędności emerytalnych Polaków w OFE, budżet w 2014 r. znalazłby się w dramatycznej sytuacji, formułują de facto akt oskarżenia wobec polityki obecnego rządu. Ja oraz wielu innych niezależnych ekspertów nie zgadzamy się z tymi opiniami. A czy takie jest zdanie Prezydenta? Czy też uważa, że bez wywłaszczenia ludzi z oszczędności  emerytalnych w OFE  budżet w 2014 r. znalazłby się w dramatycznej sytuacji?

Zamiast odnieść się do przekazanych mu i publicznie dostępnych ekspertyz, Prezydent sugeruje, że to moje poglądy na zdrowie finansów publicznych jakoby się zmieniły na skutek niesprawowania przeze mnie funkcji rządowych. A jak wytłumaczyć sprzeciw wobec zamachu na oszczędności emerytalne w OFE ze strony stu kilkudziesięciu ekonomistów? Czy oni również zmienili poglądy? Nie piszę niniejszego oświadczenia ze względów osobistych, ale ze względu na dobro debaty publicznej w Polsce.

Leszek Balcerowicz

W wywiadzie dla „Faktów po Faktach" TVN 24 z 15.01.2014, Prezydent Bronisław Komorowski powiedział m.in.:

„Proszę zwrócić uwagę na coś bardzo ciekawego - kiedyś sądziłbym, że Leszek Balcerowicz, który gdy był ministrem finansów stawiał na pierwszym miejscu bezpieczeństwo finansów publicznych i budżetu. Jak przestał być ministrem mówi, że względy bezpieczeństwa finansów publicznych i budżetu nie są tak ważne. Coś jest na rzeczy, gdy mówi się, że poglądy czy punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Mojego również"

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli