Kradną mniej, ale w sposób zorganizowany
Zeszły rok był w Lasach Państwowych – organizacji gospodarczej o ubiegłorocznych przychodach na poziomie 7,8 mld zł, kolejnym, ze spadającą liczba przypadków ujawnionych kradzieży ( w 2011 r. np. wykryto ich prawie 9 tysięcy). Plaga jednak nie znikła: na Dolnym Śląsku w zeszłym roku cenną dębinę najwyższej jakości kradły dobrze zorganizowane gangi. Tartaczna sosna i górskie świerki ginęły na dużą skalę w Lubelskiem i beskidzkich lasach regionalnej dyrekcji katowickiej. Rekordy - to już kilkudziesięcioletnia, niechlubna tradycja - bili złodzieje na terenie dyrekcji radomskiej. – W tym przypadku, do lasu, po państwowe drewno, jak po swoje, wyprawiają się rodziny, w których złodziejskie zwyczaje i znajomość leśnych ścieżek przechodzi z pokolenia na pokolenie – mówi bez satysfakcji inspektor Pasternak.
Cenne drewno, rzadkich gatunków, wycinane i kradzione jest na zamówienie, ale prawdziwą plagą są grabieże już przygotowanej do wywozu, zgromadzonej na śródleśnych składowiskach, pociętej na wymiar papierówki, czy wyselekcjonowanej tartacznej dłużycy.
Takich składów, zazwyczaj pilnują ukryte kamery, tyle że zuchwali piraci, podjeżdżający pod łup ciężarówkami, ciągnikami, nawet autami osobowymi, niespecjalnie przejmują się elektronicznym monitoringiem.
Jeden strażnik na tysiące hektarów
- W pościgu za złodziejami nawet wyposażeni w broń krótką strzelby gładkolufowe, nie mamy przewagi. Staramy się wspierać elektroniką, strażnicy mają prawo sprawdzić surowiec zwożony do tartaków, kontrolować na swoim terenie ładunek pojazdów, ale najpoważniejszego ograniczenia nie przeskoczymy: jeden strażnik, statystycznie rzecz biorąc, ma pod opieką 11 tysięcy hektarów lasu - podsumowuje generalny inspektor Pasternak.
W zeszłym roku straż leśna odnotowała prawie 50 tys. wykroczeń (80 proc. z nich dotyczyło zaśmiecania i wjazdu do lasu pojazdami silnikowymi), wypisała 12 tys. mandatów, na 1,2 mln zł. W tym samym okresie usuniecie śmieci i naprawa szkód kosztowała LP ponad 20 mln zł.)
Na ten rok państwowe lasy zaplanowały sprzedaż odbiorcom hurtowym 30 mln m