Jak zauważa Marcin Domogała, dyrektor biura ds. zarządzania i rozwoju oferty produktowej w banku, od początku 2010 r. widać tendencję spadkową dotyczącą liczby kart kredytowych w Polsce. - W tym okresie, tj. od grudnia 2009 roku, liczba kart kredytowych zmniejszyła się z 10,9 mln do 6,1 mln, co oznacza że z rynku ubyło łącznie 4,7 mln kart kredytowych. To efekt procesu czyszczenia przez banki portfeli z kart nieaktywnych. Jednocześnie polski rynek ma duży potencjał jeśli chodzi o ten instrument płatniczy, który szacuje na 12 mln kart – przekonuje Domogała, dodając, że jedynie 16 proc. badanych deklaruje, że nie potrzebuje karty kredytowej. Posiadanie karty kredytowej deklaruje natomiast 37 proc. Polaków.
Średnio posiada ją dwóch na pięciu mężczyzn i co trzecia kobieta. Zazwyczaj są to osoby w wieku 35-44 lat, które posiadają wyższe wykształcenie. Wśród powodów nieposiadania karty kredytowej najczęściej wymienia się obawy związane z wysokimi kosztami i utratą kontroli nad wydatkami. Co trzeci badany boi się ukrytych kosztów (33 proc.) i wysokiego oprocentowania (31 proc.). Jedna czwarta zaś wiąże posiadanie karty z możliwością popadnięcie w spiralę długów. Na równi obawiają się kradzieży środków z karty lub utraty samej karty. Zaledwie 2 proc. Polaków twierdzi, że nie zna zasad funkcjonowania produktu, jakim jest karta kredytowa. Dostrzegają także korzyści korzystania z takiego produktu. Wśród głównych wymieniane są wygoda płacenia (84 proc.), łatwy dostęp do dodatkowych środków (64 proc.) oraz elastyczność zarządzania środkami (52 proc.)
Z badania wynika, że tylko 15 proc. z badanych zdecydowałoby się na wyrobienie karty kredytowej w innym banku niż ich bank, czyli np. taki, w którym mają konto osobiste. A co skłoniłoby ich do tego? Prawie połowę, bo aż 44 proc. przekonałyby zniżki i rabaty. Dla 37 proc. badanych byłaby to większa liczba punktów akceptujących karty na całym świecie.