Reklama
Rozwiń

Bieńkowska przed komisjami europarlamentu

Pełny rozwój potencjału rynku wewnętrznego, wspieranie konkurencyjności przemysłowej poprzez inwestycje i innowacje, a także uwolnienie możliwości biznesu, to priorytety kandydatki na komisarza UE Elżbiety Bieńkowskiej wymienione przez nią w europarlamencie.

Aktualizacja: 02.10.2014 16:06 Publikacja: 02.10.2014 14:42

Nowa KE z Elżbietą Bieńkowską rozpocznie pracę 1 listopada

Nowa KE z Elżbietą Bieńkowską rozpocznie pracę 1 listopada

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Polka była przesłuchiwana przez komisje przemysłu, badań i energii oraz rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów Parlamentu Europejskiego.

W swoim wystąpieniu Bieńkowska podkreślała, że będzie wspierać małe i średnie przedsiębiorstwa, a także rozszerzać unijnych rynek wewnętrzny poza granice Wspólnoty. Obiecywała, że będzie nawiązywać do prac swoich poprzedników.

Bieńkowska oceniła, że po sześcioletnim kryzysie w UE widać elementy ożywienia gospodarczego, ale ciągle potrzebujemy wzrostu i nowych miejsc pracy.

Wsparcie dla firm

Będę wspierać konkurencyjność przemysłową przez inwestycje i innowacje – zapowiedziała Bieńkowska. Dodała, że jako komisarz będzie także wspierać m.in. małe i średnie przedsiębiorstwa.

Bieńkowska zapowiedziała, że skupi się na głównych celach, jak np. pełny rozwój potencjału rynku wewnętrznego. - Będę wspierać konkurencyjność przemysłową przez inwestycje i innowacje. Uwolnię także środowisko biznesowe, będę wspierała małe i średnie przedsiębiorstwa i będę się starała rozszerzać rynek wewnętrzny poza nasze granice – powiedziała.

Jak podkreśliła, nowoczesne gospodarki są oparte o cały łańcuch wzajemnych zależności i ważne jest to, że czasem trzeba szukać nowych szans za granicą, a nie tylko obok siebie.

Podkreśliła, że rynek wewnętrzny jest najważniejszym instrumentem na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy i wzrostu gospodarczego. Ale jak zauważyła, ciągle jeszcze istnieją na nim bariery, a czasem tworzone są nowe.

Musimy się skoncentrować na tych sektorach, w których tkwi ogromny potencjał wzrostu. Np. widzimy, iż bardzo ważne bariery ciągle jeszcze istnieją na rynku usług w skali europejskiej, są to bariery natury prawnej i praktycznej. Musimy je zwalczać tak, żeby stworzyć większy wzrost gospodarczy – podkreśliła Bieńkowska.

W jej ocenie kolejnymi ważnymi branżami są branżę budowlana, usług biznesowych i sprzedaży.

- Rynek wewnętrzny towarów jest jednym z głównych filarów integracji europejskiej. Dzisiaj jednak zatarła się różnica między produktami a usługami. Dlatego musimy także upraszczać i konsolidować podejście do rynku wewnętrznego, zarówno w sektorze usługowym, jak i towarowym – powiedziała.

Mapa drogowa działań wspierania przemysłu UE

Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała, że w 2015 r. zaproponuje "mapę drogową" działań, mających na celu wspieranie przemysłu w UE.

Jednym z priorytetów polskiej komisarz ma być "rozwijanie konkurencyjności przemysłu w krajach UE poprzez inwestycje i innowacje". Bieńkowska oceniła, że jeśli Europa chce cieszyć się dobrobytem, być globalnie konkurencyjna i zaawansowana technologicznie oraz chronić środowisko, musi wzmocnić konkurencyjność przemysłu, który powinien wytwarzać 20 proc. PKB UE do 2020 r.

Podkreśliła, że przemysł w UE musi mieć dostęp do energii po przystępnych cenach, surowców i wykwalifikowanych pracowników. Konieczne jest też zwiększenie inwestycji, w tym w innowacje i modernizację - dodała. Wśród strategicznych gałęzi przemysłu wymieniła: sektor motoryzacyjny, przemysł chemiczny, obronny oraz budownictwo. Zapewniła jednak, że nie będzie zaniedbywać żadnej gałęzi przemysłu.

Prowadzenie firmy nie może oznaczać udręki biurokratycznej

Polska kandydatka na komisarza UE deklarowała, że będzie dążyła do uproszczenia wszystkich procedur administracyjnych dla prowadzących działalność gospodarczą w Unii. Zapewniała, że będzie pod tym kątem analizować wszelkie projekty przepisów.

- Będziemy proponować wzmocnienie zasady 'think small first+' (najpierw myśl na małą skalę) na poziomie krajowym, jak i na poziomach regionalnych - podkreślała.

Deklarowała, że będzie wykorzystywała wszystkie dostępne narzędzia umożliwiające ocenę skutków regulacji wcześniej, zanim ona wejdzie w życie.

- Nie może być takiej sytuacji, że jeżeli z tych wcześniejszych badań, czy przeglądu wyjdzie, że jakaś regulacja w jakikolwiek sposób podwyższa żądania biurokratyczne, zwiększa bariery, że taka regulacja wejdzie w życie – oświadczyła.

Bieńkowska mówiła też o upraszczaniu i przewidywalności przepisów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Oświadczyła, że chciałaby, aby w całej Europie można było szybko założyć firmę, również przez tzw. okienko online.

Polka początkowo miała problemy z trzymaniem się ścisłego czasu na odpowiedź, jednak krótkie humorystyczne wymiany zdań na ten temat z egzekwującym dyscyplinę prowadzącym obrady szefem komisji przemysłu, badań i innowacji Jerzym Buzkiem, zjednywały jej słuchających przesłuchania. Jej apel na koniec przemówienia otwierającego przesłuchanie, aby „wziąć się do pracy" spotkał się z oklaskami europosłów.

Zero tolerancji dla naruszeń dyrektywy usługowej

Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała, że będzie prowadzić "polityką zero tolerancji" wobec naruszania unijnej dyrektywy usługowej albo za jej niewdrażanie.

Odpowiadając w trakcie przesłuchania w komisjach PE na pytania europosłów Bieńkowska podkreśliła, że wspólny unijny rynek musi zarówno obejmować towary jak i usługi. - Usługi to bardzo poważny kawałek naszego wspólnego rynku. Rynek towarów jest uwspólniony w 80 proc., a usługi - w 20 proc. - powiedziała.

Dlatego - dodała - jednym z jej podstawowych celów będzie wdrożenie unijnej dyrektywy usługowej, która liberalizuje rynek usług w UE, a także zmodernizowanej dyrektywy w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych. Bieńkowska zapowiedziała, że w połowie 2015 r. przedstawi raport na temat ewentualnych przeszkód we wdrażaniu dyrektywy usługowej.

Dyrektywa usługowa obowiązuje od końca 2009 r., ale nadal w krajach UE istnieją przeszkody dla usługodawców i usługobiorców z innych państw członkowskich. Według danych KE, najczęściej bariery tworzone są w takich sektorach jak budownictwo, turystyka czy usługi dla biznesu.

Bieńkowska przyznała też, że różnice między krajami UE w regulacjach dotyczących zawodów "mogą prowadzić do barier w przepływie pracowników w UE". Zmodernizowana w 2013 r dyrektywa o uznawaniu kwalifikacji zawodowych wprowadziła jednak istotne usprawnienia w tej dziedzinie.

- Będę współpracować zarówno z przedstawicielami zawodów zainteresowanych, jak i z przedstawicielami wszystkich państw członkowskich w celu usunięcia czy to nieuzasadnionych czy to nieproporcjonalnych barier w przepływie pracowników - zapewniła kandydatka.

Polka była przesłuchiwana przez komisje przemysłu, badań i energii oraz rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów Parlamentu Europejskiego.

W swoim wystąpieniu Bieńkowska podkreślała, że będzie wspierać małe i średnie przedsiębiorstwa, a także rozszerzać unijnych rynek wewnętrzny poza granice Wspólnoty. Obiecywała, że będzie nawiązywać do prac swoich poprzedników.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora