Standardy, na które czekają biegli rewidenci

Choć opisane niżej zmiany wejdą w życie dopiero za dwa lub trzy lata, już warto się do nich przygotowywać.

Publikacja: 07.11.2014 12:33

W poprzednim cyklu „ABC Księgowego" przedstawiliśmy zmiany w rachunkowości, które będą miały istotne znaczenie przy tworzeniu sprawozdań finansowych za 2014 r.

Tym razem skupimy się na nieco dłuższym horyzoncie, czyli na wyzwaniach i oczekiwanych zmianach związanych ze standardami, które mogą wejść w życie dopiero za dwa lub trzy lata.

Zmiany w standardach

Rada Międzynarodowych Standardów Rachunkowości skończyła, z nielicznymi wyjątkami, prace nad instrumentami finansowymi, których wyniki ujęła w MSSF 9 (zastąpi on MSR 39). Według harmonogramu prac RMSR zmiany dotyczące klasyfikacji i wyceny, utraty wartości oraz rachunkowości zabezpieczeń powinny być wprowadzone od 2018 r.

Podobnie powinno być w przypadku rachunkowości makrozabezpieczeń, które są dziś na etapie dokumentu konsultacyjnego. Obowiązuje natomiast już wprowadzona od 2013 r. metodologia wyceny w wartości godziwej (MSSF 13) czy ujawnianie informacji (zmiany do MSSF7).

Od 2014 r. trzeba też stosować zmiany do MSR 32 w zakresie kryteriów kompensowania oraz zmiany do MSR 39 i MSSF 9, które dotyczą odnowienia instrumentów pochodnych oraz kontynuacji rachunkowości zabezpieczeń.

Co istotne, MSSF 9 nie został jeszcze zatwierdzony w Europie. Spółki polskie nie mają więc jeszcze możliwości szybszego zastosowania rozwiązań z MSSF 9.

Ważną informacją jest to, że MSSF 9 co do zasady stosuje się prospektywnie. Oznacza to, że danych porównawczych nie trzeba będzie przekształcać.

Różnice i oczekiwania

W MSSF 9 w obszarze klasyfikacji i wyceny pojawi się nowa kategoria instrumentów wycenianych przez pozostałe całkowite dochody (OCI). Nowe przepisy ustalają, kiedy dany instrument można zaklasyfikować jako wyceniany w zamortyzowanym koszcie, kiedy jako wyceniany w wartości godziwej przez wynik finansowy, a kiedy w wartości godziwej przez OCI.

Przykładami modeli biznesowych skutkujących klasyfikacją aktywów finansowych, których wycena nie pokaże się w wyniku finansowym, są m.in. bufory płynności utrzymane na codzienne potrzeby czy aktywa na pokrycie rezerw ubezpieczeniowych.

Kolejne kluczowe różnice pojawiają to wykonanie testu 80–125 proc. W MSR 39 był on niezbędny, w MSSF 9 już nie.

Podobnie jak sytuacja przy retrospektywnym testowaniu efektywności. Przy ilościowym oraz jakościowym testowaniu zabezpieczenia w nowym MSSF 9 możliwe są różne rozwiązania. W MSR 39 ilościowe testowanie było wymagane, a jakościowe nie znajdowało żadnego zastosowania.

W jaki sposób MSSF 9 wpłynie na jednostki stosujące ten standard? Bardzo dużo pracy i wyzwań stoi przede wszystkim przed instytucjami finansowymi takimi jak banki czy ubezpieczyciele.

Nowe rozwiązania cechuje przede wszystkim duża różnorodność i złożoność osądów przy dokonywaniu m.in. ocen modelu biznesowego, szacowania oczekiwanych strat kredytowych czy ocen, czy należy brać pod uwagę straty kredytowe oczekiwane do zapadalności. Możliwe będzie także wcześniejsze rozpoznanie strat kredytowych, co może skutkować zwiększeniem odpisów z tytułu strat kredytowych. Będzie to jednak zależało od czasu trwania i jakości instrumentów finansowych oraz obecnego modelu stosowanego przy MSR 39.

Nowy standard będzie miał wpływ na zmienność zysków i strat jednostek. Co więcej, wymagane będą szerokie ujawnienia, w szczególności w zakresie uzgodnień dotyczących oczekiwanych strat kredytowych, założeń i danych wejściowych. Obsłużenie nowych wymogów dotyczących utraty wartości będzie wymagało nakładów na systemy, w których zbierane i przetwarzane są dane.

Jednocześnie będzie istniała możliwość korzystania z informacji wewnętrznie wytworzonych w celu zarządzania ryzykiem jako podstawy rachunkowości zabezpieczeń oraz modyfikacja bieżącego zarządzania ryzykiem kredytowym i systemów sprawozdań finansowych. Wreszcie będą też potencjalnie niższe koszty wdrażania rachunkowości zabezpieczeń w stosunku do MSR 39.

Jak zastosować nowe przepisy? Na początku trzeba dokonać oceny potencjalnego wpływu nowych przepisów na poziomie ogólnym. Następny krok to zdefiniowanie polityki rachunkowości i rozpoznanie obszarów dokonywania osądów. Później należy ocenić dostępność danych i uzgodnić dane na temat ryzyka i danych finansowych oraz źródeł informacji. Niezbędne będzie też zbadanie zależności IT i wpływu zmian na systemy finansowo-księgowe, ocena istniejącego modelu biznesowego oraz modelu utraty wartości, określenie wymogów dotyczących ujawniania informacji, a na końcu także rozważenie sposobów komunikacji.

Co z przychodami

Kolejna zmiana, która elektryzuje biegłych rewidentów i księgowych, dotyczy MSSF 15, czyli przychodów z tytułu umów z klientami. Data wejście w życie to 1 stycznia 2017 r. i w przypadku zmian w systemach konieczne jest rozpoczęcie działań już teraz.

Model ujmowania przychodów w nowym standardzie zakłada kolejno identyfikację umowy z klientem, rozpoznanie poszczególnych zobowiązań do wykonania świadczeń, określenie ceny transakcji, alokację ceny transakcji do poszczególnych zobowiązań do wykonania świadczeń i dopiero na końcu ujęcie przychodu w momencie realizacji zobowiązania. W praktyce oznacza to, że jeżeli kilka produktów lub usług sprzedawanych jest razem, a dostarczanych w różnym czasie, to przychody zostaną przypisane do poszczególnych elementów.

Standard ten najbardziej wpłynie na usługi telekomunikacyjne, branżę technologiczną, medialną, motoryzacyjną i farmaceutyczną. Do tej pory w momencie sprzedaży telefonu w promocji rozpoznawano przychód z tego tytułu w wysokości ceny zapłaconej przez klienta, czyli np. 1 zł. W świetle nowego standardu jednorazowy przychód ze sprzedaży telefonu będzie wyższy, a opłaty za abonament rozpoznawane w okresie umowy niższe.

Anna Sirocka, partner w dziale doradztwa w zakresie rachunkowości, EY

MSSF 9 i MSSF 15 to takie obszary, które w określonych branżach będą wymagały nie tylko zaangażowania, ale też poniesienia istotnych kosztów i nakładów – zarówno jeśli chodzi o zasoby ludzkie, jak i zmiany w systemach informatycznych. Jest to równocześnie szansa na uporządkowanie pewnych procesów czy przepływów i zarządzania danymi. Główne pytanie, które należy sobie przy tej okazji zadać, to kiedy zacząć przygotowania, czy mamy jeszcze czas, czy już nie. Odpowiedź w dużej mierze zależy od tego, w jakiej branży działamy.

W przypadku MSSF 9, dla banków i ubezpieczycieli, niewątpliwie końcówka 2014 r. to już ten moment, kiedy trzeba się zmobilizować i zrozumieć wymogi MSSF 9. Trzeba umieć określić tzw. wysokopoziomowy wpływ, który ten standard będzie miał nie tylko na rachunkowość, ale też na procesy biznesowe – w tym to, jak wpłynie na ofertę dla klientów. Trzeci aspekt to systemy informatyczne. Tylko połączenie tych trzech elementów – rachunkowości, procesów biznesowych i systemów IT – gwarantuje, że wdrożenie nowych standardów nie będzie miało ujemnego wpływu na codzienną działalność organizacji.

Taką ocenę wpływu i prace nad tym, kogo w ramach organizacji zaangażować w ten proces, powinniśmy w zasadzie już niedługo kończyć. To ostatni moment na zaplanowanie budżetu i zabezpieczenie środków na działania w 2015 r. Dane ustalone zgodnie z nowymi wymogami będą potrzebne w 2017 r., co oznacza, że w 2016 r. musimy przetestować procesy biznesowe i wdrożyć modele, czyli efektywnie wprowadzić zmiany do systemów informatycznych. Nadchodzący 2015 r. to ostatni dzwonek m.in. na wypracowanie oraz walidację nowych modeli utraty wartości należności kredytowych.

Pamiętajmy, że droga dojścia do raportowania zgodnie z MSSF 9 powinna uwzględniać też współzależności z innymi wymaganiami regulacyjnymi i komunikację z podstawowymi użytkownikami sprawozdań finansowych.

O ile MSSF 9 dla branży finansowej oznacza wytężoną pracę, o tyle dla przedsiębiorstw, które aktywnie zarządzają swoim ryzykiem walutowym czy cenowym, stanowi długo oczekiwane ułatwienie przy stosowaniu rachunkowości zabezpieczeń. Dla tych podmiotów korzystna byłaby wcześniejsza możliwość zastosowania tych rozwiązań, co chwilowo nie jest możliwe.

W przypadku drugiego obszaru, czyli MSSF 15, sytuacja wygląda bardzo podobnie. W 2014 i na początku 2015 r. powinniśmy być gotowi z wysokopoziomową analizą, gdzie i jak ten standard wpłynie na naszą sprawozdawczość, procesy biznesowe oraz IT. 2015 r. będzie czasem na ich wdrożenie. Najbardziej rozległe prace będą w branży telekomunikacyjnej. Jeżeli chodzi o inne obszary, to będzie to również czas przygotowań dla branży informatycznej, której oferta obejmuje np. wdrożenie, a później obsługę systemów informatycznych. W przypadku branży dóbr szybkozbywalnych może się zmienić sposób prezentowania niektórych rabatów czy upustów. Przed nami jeszcze ocena, czy branża budowlana będzie mogła kontynuować rozpoznawanie przychodów w sposób podobny do obecnego. Wiele zależy bowiem od specyficznych postanowień umów i kontraktów z klientami.

W poprzednim cyklu „ABC Księgowego" przedstawiliśmy zmiany w rachunkowości, które będą miały istotne znaczenie przy tworzeniu sprawozdań finansowych za 2014 r.

Tym razem skupimy się na nieco dłuższym horyzoncie, czyli na wyzwaniach i oczekiwanych zmianach związanych ze standardami, które mogą wejść w życie dopiero za dwa lub trzy lata.

Pozostało 96% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu