Dwa miesiące dla PTE

Emerytury okresowe: PTE nie widzą problemu z realizacją nowego zadania, jakie chce im narzucić resort pracy

Publikacja: 16.02.2008 03:18

Dwa miesiące dla PTE

Foto: Rzeczpospolita

Towarzystwa emerytalne zmierzą się z nowym zadaniem w systemie wypłat emerytur pochodzących z II filara. Zgodnie z pomysłem resortu pracy mają zaoferować kobietom, zanim ukończą 65. rok życia, emeryturę okresową. Jej miesięczna wysokość będzie wyliczana głównie na podstawie wysokości zgromadzonego kapitału oraz przewidywanych wyników inwestowania przez fundusz emerytalny. Następnie emerytura okresowa będzie przekształcana w emeryturę dożywotnią (inaczej rentę dożywotnią), którą wyliczać i wypłacać będą nowe zakłady emerytalne.

Oba produkty już są oferowane m.in. w Chile, Meksyku, Peru. Tam też wypłatą programowaną (nazwaną u nas emeryturą okresową) zajmują się towarzystwa emerytalne.

Jak same PTE oceniają ten pomysł? Dość pozytywnie. I nie widzą większych problemów z przygotowaniem się do jego realizacji. – Jesteśmy w stanie w miarę szybko się przygotować. Myślę, że wystarczą trzy, cztery miesiące – mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING NN PTE.

Tomasz Bańkowski, prezes Pekao Pioneer PTE, uważa podobnie i mówi, że potrzeba na to od dwóch do pięciu miesięcy. To oznacza, że w wakacje prawo powinno wejść w życie. Zgodnie z zapowiedziami minister pracy dwa projekty ustaw w tej sprawie w marcu trafią do Sejmu. A tam prace mają być prowadzone w trybie pilnym. Towarzystwa będą musiały przede wszystkim dostosować swoje systemy informatyczne. – W tym momencie szacujemy, że będziemy musieli wydać jednorazowo kilkaset tysięcy złotych na infrastrukturę IT wraz z testami działania nowych aplikacji. Późniejsze koszty są już niewielkie – ocenia Kacper Niziołek, członek zarządu Axa PTE. Nowe zadanie wiąże się z dodatkowymi przychodami dla PTE. Dłużej nawet o pięć lat w funduszu pozostaną bowiem oszczędności kobiet, które będą inwestowane. A to oznacza, że towarzystwa dłużej będą pobierać opłatę za zarządzanie nimi. Jakiej wysokości? Nie wiadomo. Obecnie jej wysokość zależy od wartości aktywów OFE. Większość funduszy pobiera miesięczną opłatę rzędu 0,045 proc.

– Przychody z opłaty za zarządzanie nie zrównoważą kosztów. Zwłaszcza że w początkowym okresie wypłaty będą dotyczyć niewielkiej grupy kobiet. Ale też w skali całego naszego biznesu nie są one aż tak wysokie – tłumaczy Kacper Niziołek. W 2009 r. 60 lat ukończy ok. 2,5 tys. klientek OFE, które mają na kontach kilkadziesiąt milionów złotych.

PTE oczekują jednak, że nowy zakres obowiązków będzie się wiązał jeszcze z innymi dodatkowymi profitami. – Powinniśmy pobrać jakąś opłatę za obsługę tych pieniędzy. Będziemy umarzać jednostki, więc być może powinniśmy pobierać opłatę za tę czynność. Taką opłatę pobierają np, fundusze inwestycyjne – mówi Tomasz Bańkowski.

Przeciętnie opłata za umorzenie jednostek wynosi w funduszach stabilnego wzrostu (są najbardziej podobne do OFE) 2 proc. wypłacanej kwoty. Ale jej wysokość spada w miarę wydłużania się okresu oszczędzania w tym funduszu. Nowa koncepcja resortu pracy sprawia, że instytucje finansowe, a zwłaszcza towarzystwa ubezpieczeniowe, będą miały więcej czasu na tworzenie oddzielnych spółek w postaci zakładów emerytalnych. Utworzenie ich w tym roku byłoby zapewne bardzo utrudnione. Mają one ruszyć za pięć lat.

Towarzystwa emerytalne absolutnie nadają się do tego, by administrować emeryturami okresowymi i – zgodnie z określonym harmonogramem – przekazywać pieniądze do ZUS, który dostarczy je emerytom. To dla nich powinno być proste i możliwe do wykonania zadanie. Doświadczenia zagraniczne pokazują, że przy wypłacie programowanej (a taka jest emerytura okresowa – red.) opłata pobierana przez fundusz za zarządzanie pieniędzmi emeryta spada z roku na rok, gdy maleją środki. W sumie opłaty są niższe w tym produkcie niż w oferowanej przez zakłady emerytalne rencie dożywotniej. Oszacowanie wysokości tej ostatniej wiąże się bowiem z dodatkowym ryzykiem aktuarialnym, czyli związanym z dalszym trwaniem życia. A ono kosztuje. Dlatego wypłata programowana jest wyższa od emerytury dożywotniej. Podejrzewam zatem, że wysokość renty dożywotniej będzie ostatecznie niższa, niż gdyby świadczenie w tej formie było wypłacane od początku, niepoprzedzone emeryturą okresową.

Towarzystwa emerytalne zmierzą się z nowym zadaniem w systemie wypłat emerytur pochodzących z II filara. Zgodnie z pomysłem resortu pracy mają zaoferować kobietom, zanim ukończą 65. rok życia, emeryturę okresową. Jej miesięczna wysokość będzie wyliczana głównie na podstawie wysokości zgromadzonego kapitału oraz przewidywanych wyników inwestowania przez fundusz emerytalny. Następnie emerytura okresowa będzie przekształcana w emeryturę dożywotnią (inaczej rentę dożywotnią), którą wyliczać i wypłacać będą nowe zakłady emerytalne.

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu