Do marszałka Sejmu trafiły dwa projekty zmian w ustawie o funduszach emerytalnych. Jeden autorstwa posłów Lewicy, a drugi Prawa i Sprawiedliwości (PiS).
Projekt Lewicy koncentruje się na obniżeniu z 7 do 3,5 proc. opłaty pobieranej od składek wpłacanych do OFE już od 2009 r. Zgodnie z obecnym prawem do tej wysokości mają spaść po 2010 roku. PiS oprócz tego proponuje jeszcze obcięcie o jedną trzecią opłaty za zarządzanie (dziś wynosi ona 0,045 proc. miesięcznie, gdy aktywa nie przekroczą 8 mld zł).
– Chcemy też zakazać konsolidacji OFE, ale umożliwić łączenie pracowniczym towarzystwom emerytalnym – mówi Wiesław Janczyk, poseł PiS.
Zdaniem przedstawicieli OFE to populistyczne pomysły, które spowodują jedynie pogorszenie jakości obsługi klientów.
Anna Bańkowska, posłanka Lewicy, nie wyklucza, że w trakcie rozpatrywania projektu zmian w ustawie pojawi się pomysł zmian w akwizycji i reklamie OFE. – To ogromne wydatki, pokrywane z pieniędzy osób ubezpieczonych – mówi Anna Bańkowska.