MFW:dług do cięcia natychmiast

Restrukturyzacja długu jest niepotrzebna i mało prawdopodobna. Cięcia wydatków są konieczne. Najlepszym wyjściem jest pobudzenie wzrostu gospodarczego, co ułatwi oszczędności

Publikacja: 03.09.2010 00:00

MFW:dług do cięcia natychmiast

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Molga

Zadłużenie rządów Portugalii, Włoch, Japonii i Grecji jest tak wysokie, że grozi załamaniem finansów publicznych. Nie oznacza to jednak, że któryś z tych krajów może ogłosić niewypłacalność – uspokaja Międzynarodowy Fundusz Walutowy w opublikowanym raporcie. Przygotowało go trzech kluczowych ekonomistów z Departamentu Polityki Fiskalnej, którzy zastrzegają, że nie jest to oficjalna opinia ich instytucji. Dokument nosi logo MFW. Raport ma tytuł "Niepotrzebne, niepożądane i nieprawdopodobne"

Autorzy przyznają w nim, że sytuacja zadłużeniowa rządów niektórych krajów na świecie, w tym także z grupy siedmiu najbogatszych krajów świata, jest bardzo poważna. "Jednak mówienie o tym, że kraje bogate są zagrożone koniecznością ogłoszenia niewypłacalności, to przesadna reakcja" – czytamy w raporcie. I dalej: "Ponieważ polityka finansowa może się zmienić, samo ujawnienie, że jakiś kraj znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, wcale nie oznacza, że rząd będzie zmuszony do renegocjowania z wierzycielami warunków spłaty długu. Historia wcale nie jest równoznaczna z przeznaczeniem. Raczej wynika z niej, że polityka fiskalna nie może być prowadzona tak, jakby nic się nie działo. Jest inaczej: będzie teraz ona musiała energiczniej starać się ograniczyć zadłużenie, niż robiła to w przeszłości" – piszą ekonomiści MFW.

To wyjątkowy głos funduszu oceniający publikacje dotyczące długów państw po kryzysie. Zazwyczaj jego pracownicy nie odnoszą się bezpośrednio do opinii krążących po rynkach. Carlo Cottarelli, dyrektor departamentu, powiedział po ujawnieniu publikacji, że na początku kryzysu zbyt wiele osób uważało, iż gospodarce światowej uda się z niego wyjść obronną ręką. Kiedy jednak okazało się, że jest inaczej, ci sami ekonomiści wpadli z jednej skrajności w drugą i w tej chwili widać zbyt wiele pesymizmu. – Już wkrótce świat dojdzie do wniosku, że sytuacja wcale nie jest tak zła, jak sugerowały to rynki – mówił podczas telekonferencji z dziennikarzami. Cottarelli przyznał, że pomysł opublikowania tego raportu pojawił się po rozmowie ekonomistów MFW z dwoma analitykami europejskimi, którzy nie potrafili się skoncentrować na liczbach, lecz mówili wyłącznie o "przeczuciach, że wszystko idzie jak najgorzej".

Ekonomiści MFW wskazują również, że kraje, które już zdecydowały się na poważne cięcia wydatków, takie jak Grecja, Portugalia i Hiszpania, w ogóle nie wyobrażają sobie sytuacji, że mogłyby się zwrócić do wierzycieli o restrukturyzację długu.

Przy tym Cottarelli wskazuje również, że wysokie zadłużenie większości państw G7 miało początek na długo przed wybuchem kryzysu. Teraz niezbędne jest cięcie wydatków na opiekę zdrowotną i emerytury.

MFW przestrzega, że cięcia nie mogą być wprowadzone zbyt szybko, ponieważ ucierpi wzrost gospodarczy, niezbędny do poprawy finansów państwa. Z raportu jasno wynika, że wzrost długu publicznego w czasach kryzysu wynika przede wszystkim z utraconych dochodów, a nie z rozrzutności państwa.

– To nie chodzi o to, że gospodarka była źle zarządzana podczas kryzysu, ale o to, że w tym zarządzaniu popełniono błędy, zanim pojawił się kryzys – tłumaczył Cottarelli.

Wskazywał na to, że rządy bardzo niechętnie przeprowadzają reformy wówczas, kiedy panuje gospodarcza koniunktura. Z raportu wynika też, że jeśli zadłużenie jakiegoś kraju wzrosło obecnie do 75 proc. PKB, to do roku 2030 zwiększy się do 200 proc., a w roku 2050 wyniesie 440 proc. PKB. Dług będzie narastał przede wszystkim z powodu zwiększonych wydatków na emerytury oraz ochronę zdrowia.

– Taka sytuacja jest nie do utrzymania, tak samo jak nie wystarczy dzisiaj ustabilizowanie stosunku długu do PKB na wysokim poziomie – dodał.

I jeszcze raz przypomniał, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji jest pobudzenie wzrostu gospodarczego, co zdecydowanie ułatwi wszelkie niezbędne cięcia.

Zdaniem autorów raportu zwiększenie PKB o 1 punkt procentowy przez 20 kolejnych lat obniży stosunek zadłużenia do PKB o 60 pkt procentowych. I to nawet w sytuacji, kiedy część dodatkowych dochodów wynikających z szybszego wzrostu zostanie wydana na inne cele. W każdym razie ich zdaniem znacznie skuteczniejsze jest stopniowe obniżanie deficytu niż jego gwałtowna redukcja.

Ekonomiści MFW przy okazji przyznali, że fundusz jest generalnie zadowolony z planów oszczędnościowych wprowadzanych przez kraje, których zadłużenie niebezpiecznie urosło.

[ramka]Wiele opracowań dotyczących zadłużenia rządów dowodzi, że jego restrukturyzacja jest dzisiaj nieunikniona. Ale jest wiele danych pozwalających udowodnić, że taki rozwój sytuacji jest bardzo mało prawdopodobny. To nie zmienia faktu, że kolejne lata będą niesłychanie trudne i rozmiary dostosowania fiskalnego są ogromne. Jednocześnie w przeszłości było już kilka przykładów takiego dostosowania. I choć niektóre kraje płacą ogromnym oprocentowaniem za zadłużanie się na rynku, to jednak średnia światowa kosztu takiego długu nadal jest dość niska. Prawdę mówiąc, znacząco niższa niż to, co musiały płacić rozwijające się kraje, które zawiodły wierzycieli. [i]Paulo Mauro, dyrektor Departamentu Fiskalnego MFW[/i] [/ramka]

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu