Firmy słono zapłacą za decyzję Unii

Wdrożenie nowych przepisów wydanych przez Parlament Europejski będzie kosztować największe polskie przedsiębiorstwa dziesiątki milionów złotych

Publikacja: 20.12.2010 19:09

Firmy słono zapłacą za decyzję Unii

Foto: Bloomberg

REACH – nazwa jest skrótem angielskiego Registration, Evaluation and Authorisation of Chemicals – to rozporządzenie Parlamentu Europejskiego dotyczące bezpiecznego stosowania chemikaliów. Przepisy weszły w życie 1 czerwca 2007 roku, zastępując obowiązujące dotychczas prawo.

To właśnie REACH nakłada na producentów i importerów z krajów Unii Europejskiej, a także Islandii, Liechtensteinu i Norwegii, obowiązek rejestracji substancji chemicznych, które wprowadzają na rynek.

[srodtytul]Napięcie rośnie[/srodtytul]

Cały proces jest rozłożony na lata. Przez sześć miesięcy w 2008 roku dokonywano tzw. rejestracji wstępnej. Polskie przedsiębiorstwa zarejestrowały w tym czasie w Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) ponad 173,3 tys. różnych substancji.

Znaleźliśmy się więc w czołówce państw, które wdrażają nowe przepisy. Więcej chemikaliów zarejestrowano wstępnie tylko w trzech z 30 państw, w których obowiązuje REACH. Według danych Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego łącznie zgłoszono ok. 2,7 mln substancji. Jednak kluczową datą dla wszystkich, których dotyczy rozporządzenie, był 1 grudnia 2010 roku. Do tego dnia, zgodnie z harmonogramem wprowadzania REACH w życie, należało dokonać tzw. właściwej rejestracji. Czy polscy producenci zdążyli w terminie wypełnić ten obowiązek?

– Zarejestrowaliśmy nasze substancje już we wrześniu i październiku – zapewnił nas Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy Zakładów Azotowych Puławy.

Firma zgłosiła do rejestracji właściwej ponad 20 różnych chemikaliów. Wcześniej, w 2008 roku, wstępnie zgłosiła ich jednak znacznie więcej. Podobnie jest zresztą także w przypadku pozostałych firm.

[srodtytul]Czas weryfikacji[/srodtytul]

– Dzięki sprecyzowaniu przez ECHA wymagań oraz współpracy z innymi producentami w ramach konsorcjów liczba substancji, jakie ostatecznie musieliśmy zgłosić, znacząco spadła – wyjaśnia Rafał Kuźmiczonek, rzecznik prasowy Zakładów Chemicznych Police. Jego spółka początkowo w 2008 roku zgłosiła do ECHA 26 chemikaliów, ostatecznie na liście do rejestracji właściwej pozostało ich jednak tylko 17.

– Również dokonaliśmy weryfikacji listy chemikaliów, które powinny być zarejestrowane – mówi Alicja Stronciwilk z ZAK. – Zostało wytypowanych 21 substancji, choć początkowo było ich aż 45. Zakłady PCC Rokita wytypowały do właściwej rejestracji 31 produktów. W przypadku Azotów Tarnów rejestracji podlegać będzie 16 chemikaliów. Z kolei Anwil, który jest jedną z największych firm chemicznych w kraju, planuje zgłosić zaledwie dziewięć produktów. To niewiele więcej niż kilkakrotnie mniejsze zakłady Luvena (pięć substancji).

Rekordzistą pod względem liczby zgłoszonych substancji jest jednak grupa Ciech. Spółki należące do niej zarejestrowały na wstępnym etapie łącznie 705 produktów, półproduktów, towarów pochodzących z importu, a także odpadów, popiołów oraz żużla, bo także tego typu substancji dotyczy rozporządzenie REACH.

Na liście przedstawionej do właściwej rejestracji znalazło się "tylko" 237 chemikaliów. Warto zauważyć, że do końca listopada zgłoszono do ECHA tylko część z nich – zaledwie ok. 40. Czyżby więc Ciech się spóźnił z rejestracją? Nie, na zgłoszenie pozostałych grupa ma jeszcze sporo czasu – nawet kilka lat.

[srodtytul]Na raty[/srodtytul]

Rozporządzenie REACH przewiduje bowiem kilka terminów rejestracji. Ten, który minął w zeszłym miesiącu, dotyczy substancji, jakie nazwać można masowymi – są one produkowane lub wprowadzane na rynek w ilości 1 tys. ton lub więcej rocznie. W tym samym terminie zarejestrowane powinny być również substancje niebezpieczne dla środowiska wodnego, jeżeli wytwarza się je w ilości 100 ton lub więcej na rok oraz rakotwórcze, mutagenne bądź działające szkodliwie na rozrodczość, gdy w grę wchodzi produkcja w wysokości już 1 tony rocznie.

Kolejny termin, w którym firmy powinny zarejestrować chemikalia produkowane lub sprowadzane w ilości co najmniej 100 ton na rok, mija z końcem czerwca 2013 roku. Ciech w tym terminie musi zgłosić 20 kolejnych substancji.

Gros chemikaliów wymagających rejestracji grupa zgłosi dopiero w 2018 roku, bo wtedy mija ostatni termin przewidziany w rozporządzeniu do REACH.

REACH to drogie przedsięwzięcie. Okazuje się, że w skrajnym przypadku – jak szacuje Monika Sabarańska z PCC Rokita – koszt rejestracji jednej tylko substancji może sięgnąć 1,5 mln zł.

Jak się łatwo domyślić, największe koszty poniesie Ciech. Grupa w planach finansowych zapisała już, że łączne nakłady na REACH do 2015 roku wyniosą ok. 17 mln zł. Największą część tych wydatków, ok. 9,6 mln zł, firma poniesie jeszcze w bieżącym roku. Puławy liczą się z wydatkiem przewyższającym 4 mln zł. Police szacują, że łączne koszty wdrożenia systemu mogą wynieść ok. 2 mln euro.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje