Reklama

Słaby złoty waha cenami

Słaby złoty zagraża stabilności cen – uważają analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC. Wskaźnik Przyszłej Inflacji w październiku znowu wzrósł

Publikacja: 13.10.2011 10:20

Słaby złoty waha cenami

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Wskaźnik prognozuje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych. Okres stabilizacji wskaźnika trwał cztery miesiące – zaznacza Maria Drozdowicz, autorka badania

-  Jedynym czynnikiem decydującym o jego obecnym wzroście była deprecjacja złotego wobec euro i dolara. Osłabienie krajowej waluty działa niekorzystnie na ceny towarów i surowców importowanych przez co podnosi koszty produkcji oraz tworzy przestrzeń dla krajowych producentów do podnoszenia cen.  – tłumaczy ekonomistka.

Zaznacza, że w warunkach słabnącej koniunktury gospodarczej i ograniczeniach po stronie popytu, niższa wartość złotego nie musi przełożyć się na wzrost inflacji. Ceny surowców na światowych rynkach stopniowo spadają co nieco amortyzuje spadki krajowej waluty.

Deprecjacja krajowej waluty to przede wszystkim efekt zawirowań na międzynarodowych rynkach walutowych i obaw o ponowne pojawienie się na świecie recesji oraz odpływu kapitału z rynków wschodzących. Maria Drozdowicz zaznacza, że pomimo względnie dobrej kondycji polskiej gospodarki w porównaniu z innymi gospodarkami Europy, panika, która zapanowała na rynkach sprawiła, że fundamenty polskiej gospodarki nie maja dla inwestorów większego znaczenia.

Analizując sytuację na rynku analitycy BIEC zaznaczają, iż zdecydowanie osłabły oczekiwania producentów co dotyczące podnoszenia cen produktów. Największy spadek tych oczekiwań odnotowano wśród producentów przetwarzających ropę naftową oraz w energetyce. W przedsiębiorstwach produkujących żywność oraz maszyny i urządzenia utrzymuje się przewaga tych firm, które w najbliższych miesiącach zamierzają podnosić ceny na swe wyroby.

Reklama
Reklama

Nieznacznie wzrosły ceny usług transportu i magazynowania. Wyższe ceny dotyczyły głównie transportu oraz usług magazynowych.  Ale jak zaznaczają ekonomiści ostatnie dostępne dane statystyczne odnoszą się do lipca, a więc nie obejmują jeszcze okresu stabilizacji i stopniowego spadku cen ropy, która jest decydująca dla kształtowania się cen transportu. W kolejnych miesiącach można się więc spodziewać spadku tej kategorii cen.

Tempo wzrostu jednostkowych kosztów pracy ulega stopniowemu ograniczeniu, co głównie związane jest z ograniczaniem tempa wzrostu wynagrodzeń. Spadły również koszty wytwarzania w przeliczeniu na jednostkę produktu.

Ograniczeniu uległo zadłużenie skarbu państwa Jego przyrost w skali roku kształtuje się na poziomie ok.4 proc. ( rok temu było to 10 proc.). Deprecjacja złotego nie sprzyja redukcji zadłużenia denominowanego w obcych walutach.

Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Reklama
Reklama