Mercer porównuje systemy emerytalne 16 krajów, w których mieszka 50 proc. światowej populacji. Analizuje obydwie – publiczną i prywatną – części każdego systemu, a także oszczędności i aktywa obywateli zgromadzone dodatkowo (opiera się na analizie ponad 40 wskaźników).
Każdemu krajowi nadawana jest punktacja w ramach trzech głównych kryteriów. Pierwsze – wystarczalności – bierze pod uwagę to, czy system emerytalny stwarza warunki do gromadzenia oszczędności na odpowiednim poziomie. Drugie – wypłacalności w długim terminie – uwzględnia poziom oszczędności w stosunku do PKB, czynniki demograficzne oraz to, czy sytuacja budżetu gwarantuje, że wypłaty będą możliwe do zrealizowania. Ostatnie kryterium – integralności – jest jakościowe i bierze pod uwagę to, czy system oraz nadzór finansowy kraju odpowiednio chronią uczestników.
Pozycję Polski w rankingu obniża np. poziom minimalnej emerytury czy wysokość stóp zastąpienia (relacja emerytury do ostatnich zarobków). Przyjmuje się jako złotą regułę, że minimalna emerytura powinna mieć poziom co najmniej 30 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce. W Polsce wynosi zaś nieco ponad 700 zł, a średnie wynagrodzenie to ponad 3,5 tys. zł. Gorzej od nas pod tym względem wypadają tylko Indie i Singapur, a w Singapurze system publiczny właściwie nie istnieje. Podobnie jeśli chodzi o stopy zastąpienia, których poziom w Polsce wynosi ok. 50 proc. (jest różny dla kobiet i mężczyzn). Przyjmuje się, że optymalny powinien wynosić ponad 70 proc. dla osób o średnich zarobkach (72 proc. przeciętnie w 34 krajach OECD).
W Polsce negatywnym zjawiskiem, które wpływa na pozycję w rankingu, jest także m.in. niska aktywność zawodowa społeczeństwa i fakt, że niecała populacja objęta jest powszechnym systemem emerytalnym.
Najlepiej w tym zestawieniu wypada po raz kolejny Holandia. Wygrywa ze względu na istnienie wielofilarowego systemu emerytalnego, powszechność pracowniczych planów emerytalnych, a także stabilność systemu i dobrą kondycję tamtejszej gospodarki. Duże znaczenie ma to, że kraj ten aktywnie promuje wszelkie formy dodatkowego oszczędzania.
Jak podkreślają autorzy raportu, wyniki badania pokazują, że na świecie nie ma doskonałego systemu emerytalnego. Większość z nich znajduje się obecnie pod silną presją i nawet te najbardziej zaawansowane wymagają ciągłych reform, aby sprostać zjawisku gwałtownie starzejącego się społeczeństwa.