Reklama

Warta sprzedana Niemcom

Belgijski KBC sprzedaje czołową na polskim rynku firmę ubezpieczeniową. Za 770 mln euro 70 proc. akcji przejmie niemiecki Talanx, a 30 proc. japoński Meiji Yasuda

Publikacja: 21.01.2012 13:00

Warta sprzedana Niemcom

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Licząc po piątkowym kursie walutowym, Warta została kupiona za 3,33 mld zł. Dla porównania, gdy w maju 2006 r. spółka opuszczała warszawski parkiet, jej wycena kształtowała się na poziomie 1,7 mld zł.

Talanx i Meiji Yasuda działały razem, także kupując innego polskiego ubezpieczyciela, TU Europa, od biznesmena Leszka Czarneckiego, co miało miejsce zaledwie w połowie grudnia. Za 50 proc. plus jedną akcję specjalizującej się w ubezpieczeniach na życie firmie Niemcy zapłacili wówczas 912 mln zł.

Transakcja przejęcia Warty ma być sfinalizowana w drugiej połowie roku. Do jej zamknięcia trzeba jeszcze zgód nadzoru finansowego i urzędu antymonopolowego. – Widać, że Talanx to bardzo ekspansywny gracz. Nie wykluczałbym, że z tak silną pozycją na rynku Niemcy będą chcieli zawalczyć o klientów ceną – mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.

Zapowiada się więc ostra gra z kontrolowanym przez Skarb Państwa PZU. Po trzecim kwartale 2011 r. Warta zajmowała trzecie miejsce na rynku ubezpieczeń życiowych (ze składką brutto 1,85 mld zł) oraz trzecie w ubezpieczeniach majątkowych (składka przypisana brutto w wysokości 1,69 mld zł), a skonsolidowany wynik netto wyniósł 164 ml zł (patrząc na cały rynek zajmuje drugą pozycję po PZU).

– Warta jest jedną z najsilniejszych firm na rynku z bardzo rozpoznawalną marką. Nie planujemy jej zmieniać – mówi Torsten Leue, członek zarządu Talanksa, prezes Talanx International. Strategicznym pytaniem jest, czy Warta będzie dalej działała w biznesie życiowym. W tej chwili gros jej sprzedaży jest połączone z Kredyt Bankiem i – jak podano w komunikacie – „współpraca w zakresie bancassurance między firmami będzie kontynuowana w dającej się przewidzieć przyszłości". Eksperci uważają jednak, że szczególnie po przejęciu przez grupę wyspecjalizowanej w tej dziedzinie Europy nie ma to biznesowego sensu.

Reklama
Reklama

Talanx jest już obecny w Polsce pod markami HDI-Asekuracja (spółka majątkowa) i HDI-Gerling (spółka życiowa).

Talanx to pod względem ubiegłorocznego przypisu składki trzeci największy ubezpieczyciel w Niemczech (11. w Europie), a Meiji Yasuda to drugi największy gracz na rynku japońskim.

Firmy w 2010 roku podpisały umowę o strategicznej współpracy. Teraz wygrały wyścig o polską spółkę m.in. z włoskim Generali, Vienna Insurance Group czy niemieckim Allianz i szwajcarskim Zurich.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

z.reda@rp.pl

Licząc po piątkowym kursie walutowym, Warta została kupiona za 3,33 mld zł. Dla porównania, gdy w maju 2006 r. spółka opuszczała warszawski parkiet, jej wycena kształtowała się na poziomie 1,7 mld zł.

Talanx i Meiji Yasuda działały razem, także kupując innego polskiego ubezpieczyciela, TU Europa, od biznesmena Leszka Czarneckiego, co miało miejsce zaledwie w połowie grudnia. Za 50 proc. plus jedną akcję specjalizującej się w ubezpieczeniach na życie firmie Niemcy zapłacili wówczas 912 mln zł.

Reklama
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Reklama
Reklama