Zdaniem analityków holenderskiego banku, francuska gospodarka znajduje się obecnie – po Grecji, Hiszpanii, Iralndii i Włoszech – najbliżej „linii zagrożenia".

„Uważamy, że problemy ekonomiczne nie mogą rozprzestrzenić się na kraje, które decydują o sile europejskiej gospodarki" – napisał Arjen van  Dijkhuizen, ekonomista amsterdamskiego banku ABN w opublikowanym dziś raporcie Soccernomics 2012.

„Biorąc pod uwagę, że zwycięstwo drużyny narodowej przełoży się na wzrost zaufania społecznego w danym kraju, zakładamy, że najlepiej będzie, gdy Euro 2012 wygra Francja" – ocenił van  Dijkhuizen w cytowanym raporcie.