Zakończyły się audyty prowadzone na zlecenie resortu skarbu w największych państwowych spółkach. Ich celem było wyłuskanie z 19 grup kapitałowych tych firm zależnych, których profil nie jest związany z podstawową działalnością koncernów. Audytorzy przeczesali ponad pół tysiąca podmiotów.
Choć ministerstwo nie ujawnia wyników tych prac, to wiadomo, że na ich podstawie powstał wstępny katalog spółek córek i spółek wnuczek, których koncerny będą musiały się pozbyć. "Kwestia wyboru spółek, które chcemy sprzedawać, będzie przedmiotem dyskusji" - mówi Mikołaj Budzanowski, minister skarbu.
Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", na sprzedaż zostaną przeznaczone sieci hoteli, uzdrowisk i salonów spa należące do PGNiG oraz KGHM. Pod młotek pójdą Zakłady Przemysłu Jedwabniczego Dolwis, w którym PGNiG ma mniejszościowe udziały. Do tego m.in. fabryka platerów Hefra (grupa KGHM), a także firmy ochroniarskie i transportowe związane z Orlenem i Lotosem.