Luka energetyczna

Andrzej K. Koźmiński prezydent Akademii Leona Koźmińskiego

Publikacja: 15.11.2012 03:38

Luka energetyczna

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzińśki Robert Gardzińśki

W latach 60. amerykańscy producenci energii elektrycznej zachęcali odbiorców do zwiększonego zużycia hasłem reklamowym: „electricity is penny cheap" (energia elektryczna kosztuje grosze). W epoce „zrównoważonego rozwoju" trudno to sobie dziś wyobrazić, ale wtedy rzeczywiście Stany Zjednoczone dysponowały obfitością własnej taniej energii. Było to wówczas jedno ze źródeł niekwestionowanej przewagi konkurencyjnej amerykańskiego przemysłu w skali globalnej.

Wygląda na to, że eksploatacja gazu łupkowego w jakimś stopniu doprowadzi ponownie do analogicznej sytuacji. Ocenia się, że w USA ceny energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych pozostaną w perspektywie 2020 roku na poziomie ok. 50 euro za MWh, podczas gdy w Niemczech przekroczą 100 euro/MWh (a w związku z rezygnacją z energii nuklearnej przewiduje się nawet 110).

Jest to olbrzymia różnica, która może mieć wielorakie następstwa.

Przede wszystkim można się spodziewać relokacji do Stanów Zjednoczonych wielu energochłonnych gałęzi przemysłu takich jak ciężka chemia. Niemieckie giganty chemiczne Bayer czy BASF już budują instalacje w USA. Będzie to zapewne jeden z ważnych czynników reindustrializacji kontynentu północnoamerykańskiego.

Niewątpliwie w Europie pojawi się zwiększone zapotrzebowanie na technologie energooszczędne i rozwój produkcji energii ze źródeł odnawialnych. W niewielkim stopniu, jeśli w ogóle, skompensują one jednak lukę cenową.

To, że Europa pozostanie zakładniczką rosyjskiego gazu, przełoży się niewątpliwie na spadek konkurencyjności europejskiego przemysłu. Jest to groźne, niemalże istnienie państwa rosyjskiego uzależnione jest  bowiem od cen uzyskiwanych w eksporcie surowców energetycznych.

Trudno będzie o empatię wobec europejskich odbiorców i dbałość o ich długofalowy rozwój, tym bardziej że infrastruktura rosyjskiego sektora energii wymaga gigantycznych inwestycji.

Z pewnością zostaną jednak podjęte próby wymuszenia na Rosjanach niższych cen, chociażby na drodze postępowań antymonopolowych. Niedawny sukces Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w rokowaniach cenowych ze stroną rosyjską świadczy o rosnącej skuteczności takich działań.

Groźne dla Rosjan może się okazać wydobycie gazu łupkowego w Polsce i w innych krajach europejskich. Kluczowego znaczenia nabiera więc współpraca z firmami amerykańskimi w tym zakresie i rozwój własnych technologii wydobycia. Ekologiczny kaftan bezpieczeństwa, jaki Europa nakłada na swoją gospodarkę, nie powinien w tym przeszkodzić.

W latach 60. amerykańscy producenci energii elektrycznej zachęcali odbiorców do zwiększonego zużycia hasłem reklamowym: „electricity is penny cheap" (energia elektryczna kosztuje grosze). W epoce „zrównoważonego rozwoju" trudno to sobie dziś wyobrazić, ale wtedy rzeczywiście Stany Zjednoczone dysponowały obfitością własnej taniej energii. Było to wówczas jedno ze źródeł niekwestionowanej przewagi konkurencyjnej amerykańskiego przemysłu w skali globalnej.

Wygląda na to, że eksploatacja gazu łupkowego w jakimś stopniu doprowadzi ponownie do analogicznej sytuacji. Ocenia się, że w USA ceny energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych pozostaną w perspektywie 2020 roku na poziomie ok. 50 euro za MWh, podczas gdy w Niemczech przekroczą 100 euro/MWh (a w związku z rezygnacją z energii nuklearnej przewiduje się nawet 110).

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu