Santader szykuje debiut amerykańskiej spółki zależnej

Hiszpański bank rozważa debiut giełdowy swojej amerykańskiej spółki kredytów samochodowych.

Publikacja: 23.11.2012 00:54

Mocna pozycja spółki hiszpańskiej instytucji

Mocna pozycja spółki hiszpańskiej instytucji

Foto: Rzeczpospolita

Zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Banco Santander przeprowadził udaną ofertę publiczną swojej spółki zależnej w Meksyku, hiszpański bank chce powtórzyć ten sukces w USA, wprowadzając na giełdę dynamicznie rosnący dział kredytów samochodowych w tym kraju.

Spółka z siedzibą w teksańskim Fort Worth oferuje kredyty poprzez ponad 13 000 salonów dilerskich w całych Stanach Zjednoczonych i ma portfel kredytowy wart około 18 miliardów dolarów. Santander będzie chciał wycenić firmę na przynajmniej sześć miliardów dolarów. Bank ma nadzieję, że do debiutu dojdzie w pierwszej połowie przyszłego roku, twierdzą źródła.

Santander sprzedaje aktywa, by przetrwać głęboką recesję w Hiszpanii i kryzys finansowy w Europie. Planując ofertę, bank liczy na trwałe ożywienie na amerykańskim rynku motoryzacyjnym, które powinno skusić inwestorów. Sprzedaż aut rośnie, bo amerykańska gospodarka powoli przyspiesza, a odsetek dłużników, którzy zalegają ze spłatą kredytów samochodowych, systematycznie spada w ostatnich miesiącach.

Przygotowania do debiutu Santander Consumer USA wciąż znajdują się na wstępnym etapie, a decyzja o terminie będzie zależeć od rozwoju sytuacji rynkowej, dodają wspomniane źródła. W przeszłości bank kilkakrotnie przygotowywał się do wypuszczenia na giełdę swoich spółek zależnych, a potem z tego rezygnował zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Argentynie.

Nie wiadomo również, jaki pakiet w spółce chce sprzedać Santander.

Jeżeli sprzedaż dojdzie do skutku, będzie to drugie IPO spółki zależnej Santandera w ciągu niespełna roku. We wrześniu bank pozyskał cztery miliardy dolarów ze sprzedaży 25 procent w swoim meksykańskim oddziale.

Ta transakcja oznaczałaby drugą próbę podjętą przez Santandera, by zrealizować zyski z tej spółki udzielającej kredyty motoryzacyjne. W ubiegłym roku Santander sprzedał pakiet udziałów funduszom equity capital KKR & Co., Warburg Pincus i Centerbridge Partners w ramach transakcji, które wyceniała Santander Consumer USA na cztery miliardy dolarów. Bank wciąż ma 65 proc. udziałów w spółce.

Santander wszedł na rynek amerykańskich kredytów samochodowych w 2006 roku, kupując teksańską spółkę Drive Financial. Następnie rozszerzał swój portfel kredytowy kupując należności konkurentów, takich jak HSBC, General Electric i Citigroup podczas amerykańskiego kryzysu finansowego. Pomimo to Santander pozostaje stosunkowo niewielkim graczem na rynku, którego wartość zbliża się do 700 miliardów dolarów.

Łączna wartość kredytów udzielonych przez spółkę wzrosła w drugim kwartale o 3,5 miliarda dolarów, czyli 5,5 procent, wynika z danych firmy Experian Automotive.

Hiszpański bank planuje rozwijać się dalej. Prowadzi zaawansowane rozmowy z Chrysler Group, by stać się podstawowym kredytodawcą dla koncernu, dzięki czemu Santander zyskałby dostęp do dilerów Chryslera i jego klientów. Santander zaczął się również wycofywać z ryzykownych pożyczek; Santander Consumer koncentruje się na najlepszych klientach, którzy oferują niższe marże, ale pociągają również za sobą mniejsze ryzyko.

Strategia rozwojowa Santander Consumer w USA powiela model, który Santander zastosował w Europie, gdzie wszedł do pierwszej trójki firm finansujących zakup samochodów w 10 krajach, po długiej serii przejęć firm specjalizujących się w kredytach konsumpcyjnych.

W USA Santander rozmawiał niedawno o zakupie portfela kredytowego DriveTime Automotive Group, innego kredytodawcy wysokiego ryzyka, ale transakcja została zawieszona po tym, jak plan sprzedaży DriveTime grupie inwestorów spalił na panewce.

Inwestorzy ostatnio mocno zainteresowali się amerykańskim rynkiem kredytów samochodowych, co doprowadziło do serii mniejszych transakcji. Nie dalej niż w ubiegłym tygodniu Parthenon Capital Partners podał, że przejmie White River Capital i jego spółkę zależną specjalizującą się w kredytach subprime, Coastal Credit, za 79,5 miliona dolarów. Zaś firma kontrolowana przez Aquiline Capital Partners domknęła w ubiegłym miesiącu akwizycję First Investors Financial Services Group za 100 milionów dolarów.

Santander, największy bank w strefie euro pod względem kapitalizacji rynkowej, planuje wypuścić do 2015 roku na giełdę wszystkie swoje duże spółki zależne, powiedział we wrześniu przewodniczący rady nadzorczej Emilio Botin. Obecnie Santander ma notowane na lokalnych giełdach spółki w Brazylii, Meksyku, Chile, Polsce i Hiszpanii.

W USA Santander jest również właścicielem Sovereign Bank, banku detalicznego z oddziałami na Północnym Wschodzie USA.     ?    —Christopher Bjork

tłum. tk

Zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Banco Santander przeprowadził udaną ofertę publiczną swojej spółki zależnej w Meksyku, hiszpański bank chce powtórzyć ten sukces w USA, wprowadzając na giełdę dynamicznie rosnący dział kredytów samochodowych w tym kraju.

Spółka z siedzibą w teksańskim Fort Worth oferuje kredyty poprzez ponad 13 000 salonów dilerskich w całych Stanach Zjednoczonych i ma portfel kredytowy wart około 18 miliardów dolarów. Santander będzie chciał wycenić firmę na przynajmniej sześć miliardów dolarów. Bank ma nadzieję, że do debiutu dojdzie w pierwszej połowie przyszłego roku, twierdzą źródła.

Pozostało 86% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu