Zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Banco Santander przeprowadził udaną ofertę publiczną swojej spółki zależnej w Meksyku, hiszpański bank chce powtórzyć ten sukces w USA, wprowadzając na giełdę dynamicznie rosnący dział kredytów samochodowych w tym kraju.
Spółka z siedzibą w teksańskim Fort Worth oferuje kredyty poprzez ponad 13 000 salonów dilerskich w całych Stanach Zjednoczonych i ma portfel kredytowy wart około 18 miliardów dolarów. Santander będzie chciał wycenić firmę na przynajmniej sześć miliardów dolarów. Bank ma nadzieję, że do debiutu dojdzie w pierwszej połowie przyszłego roku, twierdzą źródła.
Santander sprzedaje aktywa, by przetrwać głęboką recesję w Hiszpanii i kryzys finansowy w Europie. Planując ofertę, bank liczy na trwałe ożywienie na amerykańskim rynku motoryzacyjnym, które powinno skusić inwestorów. Sprzedaż aut rośnie, bo amerykańska gospodarka powoli przyspiesza, a odsetek dłużników, którzy zalegają ze spłatą kredytów samochodowych, systematycznie spada w ostatnich miesiącach.
Przygotowania do debiutu Santander Consumer USA wciąż znajdują się na wstępnym etapie, a decyzja o terminie będzie zależeć od rozwoju sytuacji rynkowej, dodają wspomniane źródła. W przeszłości bank kilkakrotnie przygotowywał się do wypuszczenia na giełdę swoich spółek zależnych, a potem z tego rezygnował zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Argentynie.
Nie wiadomo również, jaki pakiet w spółce chce sprzedać Santander.