Ekonomiści z Londynu pospieszają Radę Polityki Pieniężnej (RPP)

Ekonomiści z Londynu chcieliby zobaczyć kolejne cięcie kosztu pieniądza już w czerwcu

Publikacja: 16.04.2013 16:48

Ekonomiści z Londynu pospieszają Radę Polityki Pieniężnej (RPP)

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Po niskim odczycie inflacji za marzec (spadek do 1 proc. z 1,3 proc. w lutym) zagraniczne instytucje finansowe twierdzą, że Rada Polityka Pieniężnej nie będzie długo czekać i wkrótce ponownie użyje amunicji w postaci tańszego pieniądza, aby pobudzić gospodarkę.

Banki zmieniają prognozy

Danske Bank obniżył prognozowaną na koniec roku główną stopę procentową w Polsce aż do 2,5 proc. z wcześniej oczekiwanych 3 proc. Bank ocenia, że nie ma obecnie żadnych sygnałów, że kondycja polskiej gospodarki sie poprawia.

Instytucje finansowe, które prognozowały wcześniej, że koszt pieniądza pozostanie bez zmian, teraz oczekują że stopy spadną w tym roku jeszcze o 0,25 pkt. proc. Analitycy Capital Economics spodziewają się teraz, że główna stopa procentowa spadnie w tym roku do 3 proc. z obecnych 3,25 proc. Swoją prognozę zmienił też KBC Securities. – Oczekujemy teraz, że RPP obetnie stopy o 0,25 pkt. proc. w czerwcu lub lipcu - potwierdza Maja Goettig, główna ekonomistka KBC Securities na Europę Środkowo-Wschodnią.

- Recesja popytu wewnętrznego, spadające ceny produkcji i mocny złoty nie dają szans na wzrost inflacji – komentuje Piotr Chwiejczak, strateg rynków rozwijających się w Barclays Capital w Londynie. Analitycy Barclays oceniają, że RPP musi wznowić cykl obniżek stóp procentowych i ściąć je jeszcze o minimum 0,5 pkt. proc. Dodają, że im szybciej do tego dojdzie, tym lepiej.

Rynek swoje, Rada swoje

Niektórzy ekonomiści zwracają jednak uwagę, że obniżki stoją pod znakiem zapytania, ponieważ w RPP wciąż ścierają się dwa obozy. – Są osoby, które uważają, ze inflacja w drugiej połowie przyszłego roku będzie wyższa niż prognozowana w projekcji inflacyjnej i tacy, którzy widzą jeszcze ryzyka w dół – wyjaśnia Peter Montalto z Nomury. Podkreśla jednocześnie, że rynki ignorują możliwość odbicia inflacji z początkiem przyszłego roku i rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej nawet w połowie 2014 r. Jego zdaniem marcowe cięcie o 0,5 pkt. proc. było wynikiem wypracowanego kompromisu pomiędzy „jastrzębiami" i „gołębiami" w Radzie. Montalto widzi prawdopodobieństwo cięcia w lipcu, ale podkreśla, że nie jest to jego podstawowy scenariusz rozwoju wypadków. – Patrząc na to, co stało się w marcu, teraz może wydarzyć się wszystko – i cięcie w lipcu i pierwsza podwyżka stóp w II kw. przyszłego roku – kwituje.

Z kolei analityk Credit Suisse, Gergely Hudecz, podtrzymuje swój pogląd, że stopy pozostaną bez zmian do końca roku. - Spodziewam się, że w najbliższych kwartałach aktywnośc gospdoarki poprawi się. Tego też oczekuje Rada, dlatego nie będzie ryzykować dalszym luzowaniem polityki pieniężnej - mówi Hudecz.

Nad Wisłą ostrożniej

Krajowi analitycy są nadal ostrożni w przewidywaniu przyszłych ruchów naszych władz monetarnych, choć przyznają, że rośnie presja na cięcia. Po poniedziałkowym odczycie inflacji oprocentowanie 2-letnich obligacji spadło najmocniej od tygodnia. Rynek stopy procentowej wycenia teraz jedną obniżkę w czerwcu o 0,25 pkt. proc. i kolejną, takiej samej skali, we wrześniu (w sierpniu nie ma posiedzenia decyzyjnego RPP). - Nasila się dyskusja o kontynuacji cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. W naszej ocenie kumulacja będzie miała miejsce na lipcowym posiedzeniu Rady, kiedy zostanie opublikowana kolejna projekcji inflacji, jednak wciąż nie znajdzie się większość skłonna poprzeć kolejną obniżkę - mówi Piotr Łysienia, analityk Banku Pocztowego.

Tymczasem wypowiedzi członków RPP są coraz bardziej gołębie. Anna Zielińska-Głębocka mówi, że jeśli ma dojść do obniżki, to trzeba to zrobić szybko - w czerwcu lub lipcu. - Jeśli nie będzie wyraźnego odbicia koniunktury, symptomów odbicia w perspektywie średniookresowej - wtedy ta przestrzeń dla obniżek stóp jest - mówi. Dodaje, że stopy mogą spaść nawet o kolejne 50 pkt. proc. Wtedy główna będzie wynosić 2,75 proc.

Po niskim odczycie inflacji za marzec (spadek do 1 proc. z 1,3 proc. w lutym) zagraniczne instytucje finansowe twierdzą, że Rada Polityka Pieniężnej nie będzie długo czekać i wkrótce ponownie użyje amunicji w postaci tańszego pieniądza, aby pobudzić gospodarkę.

Banki zmieniają prognozy

Pozostało 93% artykułu
Finanse
G7 i UE chcą przejąć dochody z rosyjskich aktywów. MFW broni Kremla
Finanse
Byli studenci MIT ukradli 25 mln dol. w kryptowalucie. Zajęło im to 12 sekund
Finanse
Stan wiedzy o finansach jest w Polsce bardzo słaby
Finanse
Rośnie unijne wsparcie start-upów
Finanse
Mnogość pożyczek dla przedsiębiorstw w regionach