W środę w Olsztynie przedsiębiorcy, samorządowcy i naukowcy spotkali się na konferencji „Eko-innowacje". Dyskutowali m.in. o tym, dlaczego warto inwestować w regionie i jakie są tu zastosowania dla rozwiązań ekologicznych.
– Warmia i Mazury to region wyjątkowy pod względem walorów naturalnych, dlatego w naszym regionalnym programie operacyjnym na środowisko przyrodnicze przeznaczyliśmy ponad 115 mln euro. Zależy nam na zrównoważonym rozwoju gospodarczym z zachowaniem naszego bogactwa naturalnego – mówił Jacek Protas, marszałek Warmii i Mazur.
Zgodnie z przyjęta strategią region, oprócz wszechobecnej turystyki, ma trzy kierunki rozwoju – przemysł drzewny i meblarski, przemysł związany z wodą (budowa jachtów itp.) oraz zdrowa żywność.
Piotr Hiller, szef i właściciel firmy EKO z Tuczek pod Działdowem, jest jednym z tych, którzy od dawna stosują u siebie eko-innowacyjność. – Produkujemy mąki i kasze ze zbóż z gospodarstw ekologicznych. Prąd produkuje nam własna mała elektrownia wodna. Ciepłą wodę mamy z paneli słonecznych, a teraz chciałbym też mieć prąd z ogniw fotowoltaicznych. Jednak do tego, by je szerzej w Polsce stosować, potrzeba przepisów, które umożliwią dotowanie takich inwestycji – mówi „Rz" Piotr Hiller.
Coraz częściej po ekologiczne technologie sięgają też przedsiębiorcy branży turystycznej. W Ostródzie spółka Condohotels stawia nowy kompleks za ok. 93 mln zł. Oprócz hotelu na 500 łóżek, centrum konferencyjnego na 1000 miejsc będzie tu także aquapark.