Tak wynika z dokumentu przesłanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na wniosek prezesa TK. W lutym trybunał zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów, Prokuratora Generalnego oraz Marszałka Sejmu o informację, jakie koszty dla budżetu generowałby wyrok stwierdzający niekonstytucyjność zapisów ustawy o zmianach w OFE.
- Zmniejszenie długu publicznego o 1 pp. PKB, potrzebne zdaniem ministra finansów do utrzymania relacji długu do PKB poniżej 55 proc., nie wymaga drastycznych działań – uważa prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC. - Wystarczy niewielkie zmniejszenie wydatków publicznych, które w roku bieżącym mają wynieść blisko 42 proc. PKB, połączone w razie konieczności z przejściowym zmniejszeniem części składki emerytalnej przekazywanej do OFE.
Gomułka przypomina, że rząd ma także, w ostateczności, możliwość przesunięcia progu ostrożnościowego z 55 proc. PKB na poziom konstytucyjny – 60 proc.
W jego opinii każde z tych działań jest lepsze niż naruszanie Konstytucji przez ustawodawcę.
- Zwracam uwagę, że deficyt sektora finansów publicznych został podniesiony przez rząd Donalda Tuska z poziomu 1,8 proc. PKB w roku 2007 do blisko 8 proc. PKB w latach 2009-2010 – wyjaśnia Gomułka. - Wysoki deficyt został utrzymany także w latach 2011-2013. Stało się tak pomimo tego, że nie było potrzeby ratowania sektora bankowego i nie było także recesji. To sugeruje istnienie znacznych rezerw w finansach publicznych.