Prezydent USA skierował dziś do Kongresu zawiadomienie o wykreśleniu Rosji ze spisu krajów, które objęte są amerykańskim Generalnym systemem preferencji. Oznacza to, że rosyjskie towary zostaną obłożone cłem wwozowym na ogólnych zasadach.
- Rosja jest dostatecznie rozwinięta gospodarczo, by więcej z naszych preferencji nie musieć korzystać. Nasz system ma na celu wspieranie słabiej rozwiniętych krajów - wyjaśnia Biały Dom cytowany przez agencję Prime.
Dla Rosji oznacza to utratę ulg dla 425 pozycji towarowych. Wielkość amerykańskiego importu z Rosji w ramach ulg wyniosła w ubiegłym roku prawie 544 mln dol. USA są 9 największym partnerem handlowym Rosji z obrotami 16,34 mld dol. (Polskie obroty to 19,5 mld dol. wg. Rosstat)
Amerykanie nie wiążą więc tej decyzji bezpośrednio z rosyjskim zaangażowaniem na Ukrainie. Przypominają, że już w 2013 r Bank Światowy uznał gospodarkę Rosji za w pełni rozwiniętą a poziom dochodów jako wysoki. Wcześniej podobne ulgi Rosjanie stracili w handlu z Kanadą i Unią.
Jednak zgodnie z klasyfikacją Banku Światowego Rosja powinna stracić amerykańskie i inne ulgi dopiero w 2015 r/2016 r.