Zwiększenie restrykcji wobec Rosji uzasadnił premier Tony Abbot: „Chcę jasno powiedzieć, że zastraszanie mniejszych narodów przez większe, a także narzucanie prawa silniejszego, nie ma racji bytu w naszym świecie. W konflikcie na Ukrainie życie straciło już co najmniej 2500 ludzi. Mówmy uczciwie co tam się dzieje. Rosja to rozpoczęła i Rosja ponosi odpowiedzialność za te stracone życia" - cytuje agencja Reuters.
Australia wprowadził więc od pierwszego września zakaz eksportu do Rosji broni i technologii wojskowych; technologi i uprzędzeń dla przemysłu naftowego; ograniczyła też dostęp rosyjskich banków do australijskiego rynku kapitałowego (nie mogą pożyczać). Zakazała też swoich firmom i obywatelom inwestowania na Krymie i jakichkolwiek stosunków handlowych z anektowaną republiką.
Do tego zwiększyła się lista Rosjan i rosyjskich firm niepożądanych w Australii. teraz są na niej 63 nazwiska (w tym separatyści krymscy) i 21 firm.