Najnowsze dane rosyjskiego urzędu statystycznego precyzują czego Rosjanie kupują z zagranicy mniej. Za osiem miesięcy import wyniósł 170,18 mld dol. (-4,4 proc. rok do roku). Tąpnięcie zakupów za granicą nastąpiło w sierpniu (-15,6 proc.), gdy Kreml wprowadził embargo na zagraniczną żywność a zachód na sprzedaż maszyn i urządzeń dla branży naftowej. I to właśnie import maszyn najbardziej zaważył na wynikach importu w sierpniu. Spadł o 19,7 proc. i wyniósł 9,8 mld dol., podczas gdy żywności Rosja sprowadziła z Zachodu mniej o 13,1 proc. (2,4 mld dol.); produkcji chemicznej o 12,2 proc. (3,5 mld dol.) a odzieży i obuwia o 3,3 proc. do 1,6 mld dol.
Jeżeli chodzi o żywność to załamał się import warzyw (-73,2 proc.), nabiału (-56,1 proc.). O 38 proc. mniej Rosja kupiła ziarna zbóż o 32,4 proc. - owoców, o 27,3 proc. - ryb a o 17, 4 proc. - mięsa i wędlin.
Co ciekawe w sierpniu wzrósł import żywności nie objętej embargiem - oleju roślinnego (+62,5 proc.), cukru (+34,3 proc.) a także papierosów i alkoholi.