Reklama

Premier: Rosja w kłopotach

Premier Rosji przyznaje, że kraj przechodzi jeden z najtrudniejszych okresów w historii, ale „sytuacja w gospodarce się stabilizuje".

Aktualizacja: 18.11.2015 11:02 Publikacja: 18.11.2015 09:18

Premier: Rosja w kłopotach

Foto: Bloomberg

- Mamy teraz i problemy i silne strony. Dziś Rosja , wraz z częścią świata, przechodzi przez trudny okres. W Rosji może to być jeden z najtrudniejszych okresów. Poważne znaczenie dla Rosji ma fakt, że zawaliły się ceny ropy, gwałtownie spadł kurs rubla a kraj od półtora roku znajduje się od sankcjami, co nie poprawia naszej sytuacji gospodarczej - mówił Dmitrij Miedwiediew podczas rozpoczętego dziś na Filipinach szczytu APEC (Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku).

Premier Rosji zapewnił, że pomimo tych trudności „sytuacja w gospodarce jest dostatecznie stabilna".

- Radzimy sobie z wahaniami cen, zachowując zainteresowanie inwestorów naszym rynkiem. Oczywiście większość inwestorów zagranicznych, którzy pracują w naszym kraju, stara się zachować to nastawienie - cytuje agencja Prime.

Miedwiediew dodał, że pomimo pewnych negatywnych faktów są też momenty pozytywne, a Rosja chce rozwijać dobre stosunki z krajami APEC.

- Może nie wszystkim się to u nas podoba, ale dla inwestorów jest nieźle, gdy rubel jest słaby i można kupować rosyjskie aktywa dużo taniej aniżeli w przeszłości. I oni to wykorzystują - zapewnił Miedwiediew.

Reklama
Reklama

Potwierdzają to analitycy. Alan Kaziew z Alfa banku podkreśla, że zauważalne jest zainteresowanie inwestorów zagranicznych rosyjskimi akcjami. Analityk wiąże to z oczekiwaną zmianą na plus w kontaktach Rosja-Zachód.

Szczyt w Manili potrwa do jutra. Biorą w nim udział premierzy lub prezydenci 21 krajów - członków APEC.

Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Reklama
Reklama