Ogromny wzrost liczby upadłości konsumenckich

W pierwszym kwartale upadłość ogłosiło już niemal 700 Polaków. To ponad cztery razy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Publikacja: 05.04.2016 21:00

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Liczba upadłości rośnie niemal lawinowo od początku stycznia 2015 r., od kiedy obowiązuje znacznie zliberalizowane prawo, na podstawie którego można się wydobyć z nadmiernego zadłużenia.

Efekty widać. W I kwartale liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 340 proc.

Bankruci coraz starsi

– Częściej upadłość ogłaszana jest względem kobiet. W pierwszych trzech miesiącach sądy gospodarcze ogłosiły 362 bankructwa pań wobec 300 upadłości panów – mówi Tomasz Starzyk z wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska, zbierającej dane o liczbie tego typu spraw.

Konsument może ogłosić upadłość raz na dziesięć lat, ale musi też wykazać, że wpadł w tarapaty z powodów od siebie niezależnych, jak choroba, śmierć w rodzinie czy utrata pracy. Jego cały majątek jest sprzedawany i trafia na spłatę wierzycieli; jeśli suma jest za mała, ustalany jest plan spłat.

Musi on jednak uwzględniać koszty utrzymania zadłużonego czy jego rodziny. Jeśli nie będzie on w stanie pokryć całego zadłużenia, resztę reguluje Skarb Państwa.

W Polsce na razie najczęściej bankrutują osoby w wieku produkcyjnym, ale już 23,4 proc. spraw dotyczyło osób powyżej 60. roku życia. Bisnode Polska podaje, że dziewięć przypadków dotyczy Polaków w wieku powyżej 80 lat, w tym jeden kobiety z województwa warmińsko-mazurskiego, która skończyła 90 lat.

W ujęciu regionalnym nie widać jakichś szczególnych różnic – najwięcej upadłości przypada proporcjonalnie na województwa najgęściej zaludnione, jak mazowieckie czy śląskie.

Będzie dalszy wzrost

– Coraz więcej osób jest zainteresowanych upadłością konsumencką, zwłaszcza że po 1 stycznia 2016 r. zniesiony został roczny okres wyczekiwania na możliwość złożenia wniosku o upadłość konsumencką byłego przedsiębiorcy – mówi Radosław Putek, radca prawny z eMediator Legal.

Wzrost liczby zgłoszeń przekracza 300 proc., można mówić o sukcesie edukacyjnym – wiedza na temat procedury upadłościowej wśród Polaków się upowszechnia.

– Należy pamiętać, że o ogłoszeniu upadłości decyduje sąd. Sama chęć klienta nie wystarcza – decyduje jego sytuacja finansowa – dodaje.

Z informacji z sądów wynika, że spraw byłoby znacznie więcej, tylko sędziowie nie są w stanie rozpatrywać ich na bieżąco. Ministerstwo Sprawiedliwości informowało już, że liczba sędziów zajmujących się upadłościami jest zwiększana w drodze przesunięć etatów sędziowskich. Resort przygląda się również, jak obecne rozwiązanie funkcjonuje, i rozważa uproszczenie procedur.

Jak podaje Biuro Prasowe MS, ewentualne korekty w obowiązującym modelu będą następstwem analizy co najmniej pełnego roku obowiązywania zliberalizowanych przepisów upadłości konsumenckiej. Jej efekty będą znane najpóźniej do końca III kw. Propozycji ewentualnych zmian należy się spodziewać najwcześniej w IV kw.

– Celem upadłości jest oddłużenie konsumenta. Co do zasady efektem jest całkowite zwolnienie z długów – mówi Radosław Putek.

Istnieje jednak kilka wyjątków od tej zasady, np. alimenty, renta odszkodowawcza za szkodę na osobie, kara grzywny i inne kwoty orzeczone przez sąd karny, jak również odszkodowanie wynikające z popełnionego przestępstwa oraz wierzytelności zatajone przez dłużnika.

Opinia

Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. A. Smitha

Dopiero nowelizacja przepisów o upadłości konsumenckiej pokazała, że wcześniej obowiązujące prawo w zasadzie uniemożliwiało przeprowadzenie takiej procedury. Tymczasem jest ona potrzebna, ludzie wpadają w potężne kłopoty z powodów losowych i samodzielnie się z takich tarapatów nie wydobędą. Dlatego procedura powinna być dalej upraszczana i nie ma obawy, że będzie nadużywana. Raczej trudno oczekiwać, że ktoś z premedytacją będzie wpadał w długi, aby pozbyć się ich dopiero poprzez upadłość. Nie jest to takie proste. Obecne problemy ze sprawnym przeprowadzaniem procedury upadłości konsumenckiej wynikają też z niewydolności aparatu sądowniczego. Sędziów proporcjonalnie do liczby ludności mamy więcej niż w państwach zachodnich, ale sprawy rozpatrywane są długo, czekają w kolejce. Od usprawnienia ich funkcjonowania należałoby zacząć, na pewno wnioski mogą być procedowane szybciej, co nie zmienia faktu, że prawo też można jeszcze urościć.

Liczba upadłości rośnie niemal lawinowo od początku stycznia 2015 r., od kiedy obowiązuje znacznie zliberalizowane prawo, na podstawie którego można się wydobyć z nadmiernego zadłużenia.

Efekty widać. W I kwartale liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 340 proc.

Pozostało 93% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli