Niespokojne dni dla rynków finansowych w Argentynie

Zwycięstwo wyborcze w Argentynie peronisty Alberto Fernandeza zapowiada niespokojne dni dla rynków finansowych tego kraju, ale oznaki uporządkowanego przekazania władzy i silna opozycja mogą złagodzić zawirowania.

Aktualizacja: 28.10.2019 17:42 Publikacja: 28.10.2019 17:37

Alberto Fernandez

Alberto Fernandez

Foto: JUAN MABROMATA / AFP

Przed zakończeniem liczenia głosów przedstawiciel centrolewicy uzyskał 48,03 proc. wobec 40,44 proc. liberała Mauricio Macri faworyzowanego przez rynki, a ponieważ przekroczył 45 proc., to uniknął drugiej tury i obejmie urząd prezydenta 10 grudnia. 

- Teraz, gdy skończyła się kampania wyborcza, Alberto Fernandez będzie musiał zacząć naprawianie gospodarki - powiedział Reuterowi Mariano Sardans, wiceprezydent funduszu zarządzającego dużymi majątkami FDI w Buenos Aires; dodał, że pierwsze wypowiedzi prezydenta-elekta będą mieć kluczowe znaczenie dla rynków.

Mimo że Fernandez ma opinię polityka o umiarkowanych poglądach, to jego szybkie zwycięstwo nad Macrim zaniepokoiło rynki finansowe, bo obawiają się, że będzie ręcznie sterować gospodarką licznymi nowymi przepisami, podobnie jak to robiła poprzednia prezydent, Cristina Fernandez de Kirchner, której był szefem gabinetu, a wcześniej jej męża, też prezydenta Nestora Kirchnera.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli