Gdy ginęli górnicy, Kutz był internowany w areszcie przy komendzie MO w Katowicach. Miał bardzo skąpe informacje o tym, co się stało, ale wiedział jedno: oto do burzliwych dziejów Śląska, które przedstawiał wcześniej, dopisano kolejny tragiczny rozdział. O scenariuszu myślał i szkicował jego kolejne wersje niemal 11 lat, choć do 1989 r. nie było szans na realizację. Po czerwcu '89 utworzył się Społeczny Komitet Realizacji Filmu o Tragedii w kopalni „Wujek". Realizacja trwała prawie pięć lat i obrosła własną historią, odbijającą paradoksy i absurdy współczesności – temat stał się dziwnie niewygodny. Ostatecznie zdjęcia rozpoczęto w kwietniu 1993 r., nie dysponując pełnym budżetem. Przerywano je i wznawiano w miarę zdobywania kolejnych sum.

23.05 | tvp 1 | Dramat społeczny, Polska 1994