Warto popatrzeć na scenki rodzajowe utrwalone przez mistrzów fotografii. Czarno-białe kadry przedstawiają przeciętnych obywateli i życie codzienne. Bez wielkich wydarzeń, polityki czy katastrof. Ta pozornie nieefektowna tematyka najtrafniej oddaje absurd socjalizmu. Pokazuje, jak ludzie radzili sobie z bytowymi problemami. Niektóre ujęcia wydają się surrealistyczne lub absurdalne, ale taka była „Polska lat 70.” To tytuł nie tylko wystawy, ale także wydanego z tej okazji albumu. Pokaz przygotowała i opracowała książkę Anna Musiałówna, znakomita fotografka. Dziś wernisaż. Ekspozycję będzie można oglądać do 31 sierpnia.