Gorzki smak dziecięcej przyjaźni

Film „Mia i biały lew" powstał po tym, gdy oszukali mnie bohaterowie mego dokumentu – mówi reżyser Gilles de Maistre.

Aktualizacja: 30.01.2019 17:40 Publikacja: 30.01.2019 17:15

„Mia i biały lew” to opowieść o przyjaźni z lwem 11-letniej dziewczynki żyjącej na farmie w RPA. W p

„Mia i biały lew” to opowieść o przyjaźni z lwem 11-letniej dziewczynki żyjącej na farmie w RPA. W pewnym momencie Mia orientuje się, że jej rodzice hodują zwierzęta, by sprzedawać je do polowań. Fabularna, familijna opowieść od piątku w kinach.

Foto: kino świat

Objeżdża pan z kamerą świat od ponad 20 lat. Dokumentalista to zawód czy charakter?

Gilles de Maistre: Nie zastanawiam się nad tym. To po prostu ja! Przejechałem z kamerą niemal cały świat. Jestem jak gąbka – nasiąkam obrazami, tematami. Kiedy coś mnie głęboko porusza, kręcę film. Kocham prawdę na ekranie. Nie kształtuję rzeczywistości. Staram się ją rejestrować.

Pozostało 94% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu