Na płyty DVD wydane przez Kino Świat trafiły ostatnio dwie ciekawe i zabawne animacje. Kilka lat temu Helen Giraud i Thomas Szabo pokazali „Robaczki z Zaginionej Doliny”. Teraz proponują „Robaczki z Zaginionej Dżungli” - kino nieszablonowe, mające własny styl. Historia jest prosta: mała biedronka zostaje uwięziona w tekturowym pudle i trafia na Karaiby. Jej tata wyrusza do Gwadelupy, żeby ją ratować. Tak się film zaczyna, a w miarę rozwoju akcji kolorowe robaczki postanawiają ocalić lasy deszczowe, którym zagrażają plany firmy budowlanej. Oryginalność filmu Giraud i Szabo polega jednak głównie na zastosowanej przez nich technice. Twórcy „Robaczków...” wykorzystują ujęcia oryginalnych krajobrazów i plenerów i na nie nanoszą swoich bohaterów. Co więcej filmowe żyjątka porozumiewają się między sobą przy pomocy dźwięków i ruchów, ale nie słów. Z jednej strony ułatwia to odbiór filmu najmłodszym, z drugiej – uruchamia ich wyobraźnię.