Bezpieczeństwo energetyczne jest kluczowe

Niezależność energetyczna kraju to fundament rozwoju gospodarki. Dlatego biznes oczekuje szybkiej transformacji w tym zakresie, i to nie tylko sektora energii.

Publikacja: 14.02.2024 00:00

Partnerem relacji jest Enel X Polska Sp. z o.o.

Tym kluczowym kwestiom poświęcono jedną z debat na EEC Trends pt. „Energia, transformacja, bezpieczeństwo”. – Należy jak najszybciej przygotować nową strategię energetyczną Polski. Dotychczasowa musi odejść do lamusa. Musimy wszystkim zapewnić bezpieczny dostęp do energii i samowystarczalność energetyczną. Ważny aspekt to cyberbezpieczeństwo i należy je traktować na równi z bezpieczeństwem fizycznym – mówił Maciej Bando, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

-–Zmiana polityki energetycznej musi iść w parze z krajowym planem na rzecz energii i klimatu, ale też z przeglądem krajowego programu jądrowego dotyczącym małych reaktorów jądrowych. Kolejnym ogromnym wyzwaniem, z którym mierzy się cały świat, w szczególności Europa, jest maksymalna elektryfikacja różnych obszarów, w tym ciepłownictwa, co generuje dodatkowy popyt na energię, której może zabraknąć – dodał Maciej Bando.

Zdaniem Rafała Gawina, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE), transformację energetyczną utożsamia się potocznie z budową źródeł OZE, a to tylko fragment obrazu. – Istotny element to dostosowanie sektora sieciowego. Transformacja to szerokie pojęcie, a więc nie tylko źródła, ale także dostosowanie infrastruktury. To już kwestia bezpieczeństwa, a jego wymiar może przyjąć inną rolę, bo rozproszenie i zbliżenie generacji z odbiorem ma znaczenie w sytuacjach ekstremalnych, jak ma to miejsce aktualnie w Ukrainie. Bezpieczeństwo trzeba budować od dołu i wykorzystać potencjał lokalny. Kwestia cyberbezpieczeństwa ma bardzo istotne znaczenie. To też widać w Ukrainie – tłumaczył szef URE.

W ocenie Sebastiana Jabłońskiego, prezesa Grupy Kapitałowej Respect Energy, jeśli transformacja jest prowadzona na podstawie OZE, to trzeba będzie kierować się w stronę popytu. – Tymczasem nie ma działań zmieniających zachowania konsumentów i biznesu.

Długa perspektywa

– Mówiąc o bezpieczeństwie i transformacji, najważniejsza jest stabilna, długofalowa polityka i strategia. W ślad za tym powinny pojawić się nowe, właściwe regulacje i one powinny stanowić zachętę, a nie przymus. Potrzebna jest motywacja pozytywna. Bezpieczeństwo ma dwa podstawowe wymiary: 1 – dostawę nośników energii i 2 – bezpieczeństwo cenowe. Jesteśmy na ścieżce dynamicznej transformacji, ale bezpieczeństwo należy zachować w tych dwóch aspektach – analizował Bartosz Krysta, członek zarządu, dyrektor handlowy w Veolia Energy Contracting Poland. W jego ocenie inwestycje w OZE trzeba kontynuować z większą intensywnością, gaz traktować jako paliwo przejściowe, ale też wykorzystać duży rezerwuar w biogazie.

– Są też bardzo ważne wyzwania przed modernizacją sieci. Dążymy do zmniejszenia dystansu między źródłem a odbiorcą. To się zmienia, ale potrwa długo. Dlatego ważna jest elastyczność i magazynowanie. Profil produkcji powinien być skorelowany z profilem dostaw. Wielu zmian wymaga ciepłownictwo, należy je zazieleniać, energię magazynować i redukować straty – dodał Bartosz Krysta.

– U nas w kraju każdy inaczej definiuje bezpieczeństwo energetyczne. Unia Europejska od 2014 r. działała w myśl, że należy pozyskiwać paliwa kopalne z bezpiecznych kierunków po akceptowalnej cenie. Ten paradygmat się skończył. Odchodzimy od paliw kopalnych na rzecz OZE, bo to uniezależnia nas od importu paliw. Niestety, politykę energetyczną robi się w Polsce, tylko ją opisując. Trzeba zrewidować podejście do węgla. To nasz surowiec strategiczny, ale nie ma wobec niego strategii. A więc nie tylko odejście od węgla. Trzeba go efektywnie wykorzystać. Mamy za to bardzo mało gazu. Trzeba włączyć ciepłownictwo do bilansowania systemu. Nie jest to proste, ale konieczne – analizowała Joanna Pandera, prezeska Forum Energii.

Rezerwy mocy i elastyczności w DSR

Jacek Misiejuk, prezes zarządu Enel X Polska, przypomniał, że w warunkach transformacji na rynku energii coraz większe znaczenie ma udział aktywnych odbiorców energii.

– Od 2021 r. funkcjonuje rynek mocy. Jest to program interwencyjny stosowany w rzadkich wypadkach, gdy operator systemu nie ma wystarczających rezerw mocy. Część rezerw mogą zapewnić aktywni odbiorcy. To korzystna alternatywa dla bardzo drogich inwestycji w rzadko wykorzystywane elektrownie. Rezerwy mocy w zakresie redukcji zapotrzebowania, czyli Demand Side Response (DSR), nie tylko zwiększają bezpieczeństwo, ale też przynoszą wymierne korzyści finansowe dla uczestniczących firm oraz obniżenie kosztów dostaw energii dla wszystkich odbiorców. W ramach rynku mocy jest to już ponad 1300 MW rezerw mocy.

Rosnąca ilość pogodozależnych OZE zwiększa też zapotrzebowanie operatora na elastyczne moce do bieżącego bilansowania generacji i zapotrzebowania – mówił Jacek Misiejuk. W jego ocenie brakuje jednak mechanizmów zarabiania na takiej elastyczności dla odbiorców na rynku energii, która stymulowałaby do takiego udziału. Odbiorcy i dostawcy chcą jak dotąd zawierać kontrakty zapewniające stabilne ceny dostaw energii, jednak odbiorcy mogliby dodatkowo reagować w przypadku bardzo wysokich lub niskich cen wynikających z dużych nadwyżek lub deficytów mocy na rynku energii, pomagając bilansować system energetyczny. Stworzenie takich możliwości odbiorcom i niezależnym agregatorom to istotny element europejskiej reformy rynku energii – tłumaczył szef Enel X.

– Niemożliwa jest konkurencyjna gospodarka bez transformacji energetycznej. Inwestorzy zagraniczni pytają o miks energetyczny i inwestują tam, gdzie jest najkorzystniejszy. Banki nie dają finansowania na stare moce węglowe. Trzeba budować technologie europejskie i polskie. W okresie przejściowym oznacza to droższe produkty – zauważył Michał Wypychewicz, prezes zarządu, dyrektor generalny ZPUE SA.

Jak wskazał Jacek Misiejuk, nasza przestarzała i nieefektywna energetyka wymaga ogromnych nakładów. – Według Projektu Polityki Energetycznej Polski do 2030 r. może być potrzebne ponad 700 mld zł na inwestycje w źródła energii oraz 500 mld zł na inwestycje w sieć. Transformacja z udziałem aktywnych odbiorców w zakresie bilansowania może kosztować mniej, a sam rynek mocy może być jeszcze udoskonalony, aby wykorzystać możliwości odbiorców – stwierdził prezes Enel X Polska.

Komentarz:
Jacek Misiejuk, prezes zarządu Enel X Polska, lidera na rynku usług Demand Side Response (DSR)

Grupa odbiorców przemysłowych i komercyjnych biorących udział w programie DSR, aktywnie wspierających zapewnienie bezpieczeństwa dla systemu energetycznego, szybko się powiększa.
Ich działalność nie tylko przyczynia się do zapewnienia stabilnych dostaw energii po niskich kosztach, ale także pozwala im uzyskiwać bardzo konkretne korzyści finansowe z uczestnictwa w programie.
Kontrakty oferowane przez wiodących operatorów DSR są wieloletnie, dzięki czemu zapewniają stabilność przychodu i wysokie wynagrodzenie przez wiele lat, a doświadczeni operatorzy, dzięki temu, że ich wiedza na temat zdolności do redukcji klientów jest poparta doświadczeniem, potrafią w pełni wykorzystać oferowane moce, jednocześnie zapewniając operatorowi bardzo wysoką niezawodność dostaw mocy w razie sytuacji krytycznych. DSR są istotnym elementem rynku energetycznego zwiększającym stabilność dostaw energii.

Partnerem relacji jest Enel X Polska Sp. z o.o.

Partnerem relacji jest Enel X Polska Sp. z o.o.

Tym kluczowym kwestiom poświęcono jedną z debat na EEC Trends pt. „Energia, transformacja, bezpieczeństwo”. – Należy jak najszybciej przygotować nową strategię energetyczną Polski. Dotychczasowa musi odejść do lamusa. Musimy wszystkim zapewnić bezpieczny dostęp do energii i samowystarczalność energetyczną. Ważny aspekt to cyberbezpieczeństwo i należy je traktować na równi z bezpieczeństwem fizycznym – mówił Maciej Bando, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Pozostało 92% artykułu
Materiał partnera
Amerykanie budują kadry jądrowe w Polsce – to szansa dla naszej gospodarki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał partnera
Zdrowie to najlepsza inwestycja
Materiał partnera
Energetyka jądrowa w centrum uwagi
Europejski Kongres Gospodarczy
Wartości, które należy promować w biznesie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Europejski Kongres Gospodarczy
Czy proste podatki są możliwe