Rz: Ostatnio fundusze inwestycyjne, podobnie jak giełdowe indeksy, nie mają dobrej passy. Jak długo to jeszcze potrwa?
Krzysztof Stupnicki:
Polska giełda od pięciu lat znajduje się w trendzie wzrostowym. Ponieważ w pierwszym półroczu 2007 r. wyprzedziliśmy pozostałe rynki wschodzące pod względem wzrostu indeksów, obecna przecena na naszym rynku jest głębsza i dłuższa. Po prostu musimy zaczekać, aż ten peleton nas dogoni. Poprawią się wtedy również wyniki funduszy inwestycyjnych.
Poważna przecena dotknęła małe i średnie spółki. Czy to już koniec mody na tzw. fundusze MiŚ?
Problem w tym, że w miarę jak wyniki spółek się poprawiały, ich giełdowe wyceny rosły jeszcze szybciej. Po prostu na rynku był duży popyt na małe i średnie przedsiębiorstwa. Napływy do funduszy MiŚ były odpowiedzialne za poważne zwyżki tych spółek na GPW. Obserwowany właśnie odpływ środków jest efektem wyprzedaży.