Choć ostatnio rozwijamy się znacznie szybciej (w zeszłym roku wzrost przekroczył 6 proc.) niż najbogatsze kraje Unii (średnia – 2,8 proc.), to potrzeba aż 22 lat, aby przy utrzymaniu tych proporcji dojść do średniego unijnego poziomu dobrobytu.
Dlatego ważne jest, byśmy w pełni wykorzystali czynnik przyspieszenia rozwoju, jakim są fundusze unijne. Nie są to kwoty małe, bo do roku 2013 możemy wykorzystać aż 67,3 mld euro.
Trafią one poprzez trzy fundusze: Rozwoju Regionalnego (34,1 mld euro), Spójności (21,5 mld euro) i Społeczny (9,7 mld euro) lub – jak kto woli – poprzez siedem programów operacyjnych: „Infrastruktura i środowisko” (27,5 mld euro), „Regiony” (16 mld euro), „Kapitał ludzki” (9,7 mld euro), „Innowacyjna gospodarka” (8,3 mld euro), „Rozwój Polski Wschodniej” (2,3 mld euro), „Pomoc techniczna” (0,5 mld euro) i „Europejska współpraca terytorialna” (0,7 mld euro).
Jak z tego zestawienia widać, środki unijne są kierowane do rządu, samorządów i bezpośrednio do przedsiębiorców.Ich celem jest dofinansowanie projektów realizowanych przez te podmioty.
W każdym przypadku podmioty starające się o środki z Unii Europejskiej muszą przedstawić odpowiednie dokumenty zawierające dokładny plan przedsięwzięcia, jego koszty i spodziewane efekty.