Fundusze z Unii Europejskiej

Wśród krajów Unii Europejskiej Polska do bogaczy nie należy. Nasz produkt krajowy brutto per capita, liczony wedle parytetu siły nabywczej, wynosi tylko dwie trzecie średniej unijnej

Publikacja: 11.06.2008 18:51

Choć ostatnio rozwijamy się znacznie szybciej (w zeszłym roku wzrost przekroczył 6 proc.) niż najbogatsze kraje Unii (średnia – 2,8 proc.), to potrzeba aż 22 lat, aby przy utrzymaniu tych proporcji dojść do średniego unijnego poziomu dobrobytu.

Dlatego ważne jest, byśmy w pełni wykorzystali czynnik przyspieszenia rozwoju, jakim są fundusze unijne. Nie są to kwoty małe, bo do roku 2013 możemy wykorzystać aż 67,3 mld euro.

Trafią one poprzez trzy fundusze: Rozwoju Regionalnego (34,1 mld euro), Spójności (21,5 mld euro) i Społeczny (9,7 mld euro) lub – jak kto woli – poprzez siedem programów operacyjnych: „Infrastruktura i środowisko” (27,5 mld euro), „Regiony” (16 mld euro), „Kapitał ludzki” (9,7 mld euro), „Innowacyjna gospodarka” (8,3 mld euro), „Rozwój Polski Wschodniej” (2,3 mld euro), „Pomoc techniczna” (0,5 mld euro) i „Europejska współpraca terytorialna” (0,7 mld euro).

Jak z tego zestawienia widać, środki unijne są kierowane do rządu, samorządów i bezpośrednio do przedsiębiorców.Ich celem jest dofinansowanie projektów realizowanych przez te podmioty.

W każdym przypadku podmioty starające się o środki z Unii Europejskiej muszą przedstawić odpowiednie dokumenty zawierające dokładny plan przedsięwzięcia, jego koszty i spodziewane efekty.

Muszą być jednak przygotowane na dwie niezbyt przyjemne niespodzianki. Fundusze unijne nie finansują projektów w całości, a jedynie w pewnej części. Ponadto procedury unijne przewidują, że po akceptacji wniosku o dofinansowanie inwestor sam pokrywa wszystkie wydatki, a dopiero później występuje o ich częściowy zwrot.

Przedsiębiorstwa, samorządy i rząd potrzebują zatem środków na pokrycie wkładu własnego. Jest i ryzyko trzecie, czyli sprawność naszej administracji, która pośredniczy w występowaniu o dofinansowanie i w ostatecznym rozliczeniu projektów.

Wstępny egzamin, jakim było wykorzystanie funduszy przedakcesyjnych oraz funduszy strukturalnych, z jakich korzystaliśmy w latach 2004 – 2006, nasza administracja zdała. Tyle tylko, że w pierwszym przypadku było to raptem cztery, a w drugim nieco ponad 8 miliardów euro, czyli w ujęciu rocznym pięć razy mniej, niż można wykorzystać obecnie. A nie wykorzystać byłoby bardzo szkoda.

Choć ostatnio rozwijamy się znacznie szybciej (w zeszłym roku wzrost przekroczył 6 proc.) niż najbogatsze kraje Unii (średnia – 2,8 proc.), to potrzeba aż 22 lat, aby przy utrzymaniu tych proporcji dojść do średniego unijnego poziomu dobrobytu.

Dlatego ważne jest, byśmy w pełni wykorzystali czynnik przyspieszenia rozwoju, jakim są fundusze unijne. Nie są to kwoty małe, bo do roku 2013 możemy wykorzystać aż 67,3 mld euro.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy