Zdaniem analityków Police to jedna z bardziej perspektywicznych spółek na naszej giełdzie.
– W związku z rosnącymi cenami żywności, a co za tym idzie – środków do jej produkcji, kondycja spółek nawozowych ulega wyraźnej poprawie. W przeciwieństwie do innych spółek chemicznych wydają się one w miarę bezpieczną inwestycją nawet w warunkach spadającej dynamiki wzrostu PKB – mówi Andrzej Kubacki, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego. Zauważa, że podobnie jak Police od początku tego tygodnia drożeją Puławy. Spółki podpisały list intencyjny o współpracy i w najbliższym czasie mają zaprezentować korzyści, jakie mogą z niej wyniknąć.
W ubiegłym tygodniu tona nawozów azotowo-fosforowych kosztowała ponad 3500 dol., rok temu – ok. 1150 dol.