Te dwa dokumenty to list intencyjny podpisany Irlandią i tzw. „memorandum of understanding” z Bankiem Światowym. Porozumienie z Irlandią oznacza, że Irlandia będzie mogła odkupić od Polski jednostki AAUs. W tym celu Irlandia wykorzysta wkład do Wielostronnego Funduszu Kredytów Węglowych (MCCF) sponsorowanego przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) i Europejski Bank Inwestycyjny (EBI).
Zdobyte w ten sposób środki zostaną przeznaczone m.in. na takie cele, jak wzrost wytwarzania i zużycia odnawialnych źródeł energii czy redukcja gazów cieplarnianych z mokradeł i torfowisk. Porozumienie z Bankiem Światowym umożliwia natomiast sprzedaż 10 mln jednostek przyznanej Polsce emsiji AAUs. Środki uzyskane w ten sposób zostaną przekazane m.in. na przedsięwzięcia prowadzące do zmniejszenia redukcji emisji gazów cieplarnianych. Zawarcie porzumień (a w najbliższym czasie podpisanie umów) było możliwe, ponieważ Polska posiada nadwyżkę ok. 500 mln jednostek AAUs w związku z ograniczeniem emisji gazów cieplarnianych w stosunku do 1988 r.
– Inwestycje w ramach GIS mogą przynieść długoterminowe korzyści dla Polski i środowiska. Polska posiada duże doświadczenie we wdrażaniu inwestycji środowiskowych dzięki instytucjom takim jak np. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska – powiedział Thomas Laursen, szef Biura Banku Światowego dla Polski i Krajów Bałtyckich.
Handel jednostkami AAUs jest uzupełnieniem dwóch pozostałych mechanizmów elastycznych protokołu z Kioto, które prowadzą do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Chodzi o Mechanizmy Czystego Rozwoju CDM i Mechanizm Wspólnych Wdrożeń (JI). W ramach tego ostatniego rusza właśnie transfer dwutlenku węgla z Polski do Danii, co ogłosiła w środę duńska minister ds. klimatu Connie Hedegaard. Hedeselskabet Sp. z o.o., oddział w Polsce grupy Dalgas, podpisała ostatnio serię porozumień pozwalających firmie Hedeselskabet na transfer kwot dwutlenku węgla z Polski do Danii. – To bardzo ważne, bo w latach 2007-2012 zredukowana zostanie emisja metanu odpowiadająca ponad 600 tysiącom ton CO2 - powiedziała minister Hedegaard. Równoważy to roczną emisję CO2 pochodzącego z 15 tys. duńskich gospodarstw domowych.
Grupa Dalgas przez swój oddział Hedeselskabet Sp. z o.o. pracuje nad zagospodarowaniem gazu ze składowisk w Polsce od 1998 roku. Ma to miejsce w trzech składowiskach w pobliżu Łubnej, Legajn i Sosnowca. Gas jest wydobywany przez sieć zasysających przewodów, które są ułożone w dolnej części składowiska i następnie pożytkowany do produkcji zielonej energii i ciepła. Energia elektryczna jest sprzedawana do sieci krajowej, podczas gdy cieplna do lokalnej sieci cieplnej oraz okolicznym firmom.